Karol Basz na podium we Włoszech

Karol Basz zaprezentował fantastyczne tempo na torze La Conca i do zwycięstwa w pierwszej rundzie WSK Euro Series zabrakło mu zaledwie jednej dziesiątej sekundy.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

WSK Euro Series jest jednym z najważniejszych kartingowych pucharów, w którym startują najlepsi zawodnicy tej dyscypliny. Obok Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy jest to najważniejsza pozycja w tegorocznym programie startów Polaka.

Karol Basz plasował się w czołówce przez cały weekend. Podczas czasówki udało mu się wywalczyć siódme miejsce, jednak pełnie swoich umiejętności pokazał dopiero w wyścigach kwalifikacyjnych, gdzie wywalczył zwycięstwo, dwa trzecie miejsca i jedno czwarte.

To pozwoliło zawodnikowi Tony Karta ustawić się na pierwszym polu do prefinału. Basz zamieniłby je co najmniej na podium, jednak przeszkodziła w tym zbyt optymistyczna jazda jednego z zawodników - bezpośrednie uderzenie w tył sprawiło, że Polak był bez szans i spadł na 26 miejsce. Krakowianin mógł jednak kontynuować jazdę i natychmiast rzucił się do odrabiania strat. Ostatecznie udało mu się wyprzedzić aż 14 rywali i wskoczyć na ostatnie punktowane miejsce.

Finał nie zapowiadał się łatwo, jednak start z dwunastej pozycji nie przekreślał szans, na ostateczny sukces. Basz już na pierwszym okrążeniu pokonał czterech zawodników i wskoczył na ósme miejsce. Później wraz z każdym kolejnym okrążeniem zyskiwał pozycje i zmniejszał stratę do liderów wyścigu, by na ostatnim zakręcie awansować na drugie miejsce. Gdyby wyścig potrwał okrążenie dłużej Polak bez problemów sięgnąłby po zwycięstwo, gdyż do pierwszego zawodnika zabrakło mu zaledwie 0,135 sekundy.

Basz, pomimo problemów w prefinale, był zadowolony z dzisiejszego wyniku. - Drugie miejsce w finale to świetny rezultat - powiedział polski kierowca. - Szkoda incydentu z prefinału, gdyż zamiast odrabiać niepotrzebne starty mógłbym się skupić na walce o zwycięstwo. WSK Euro Series składa się jednak z czterech rund, więc jest jeszcze sporo czasu na nadrobienie strat i walkę o ostateczny sukces. Gokart jest bardzo szybki, ekipa spisuje się fantastycznie, więc jestem bardzo pozytywnie nastawiony przed kolejnymi zawodami. Chciałbym podziękować za wsparcie wszystkim fanom, a także firmie RallyShop - zakończył.
Karol Basz z pucharem Karol Basz z pucharem
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×