Wytrzymaliśmy do rzutów karnych - komentarze po meczu Dolcan Ząbki - Śląsk Wrocław

Dzięki zwycięstwu nad Śląskiem Wrocław Dolcan po utrzymaniu się w ubiegłym roku na zapleczu Ekstraklasy osiągnął swój drugi największy sukces w historii klubu: awansował do 1/8 Pucharu Polski. Dolcan sprawiał lepsze wrażenie przez cały mecz, natomiast w rzutach karnych piłkarze z Ząbek byli bezbłędni zdobywając wszystkie pięć karnych. Bohaterem został oczywiście Rafał Misztal broniąc rzut karny Fojuta.

Jerzy Mitczuk
Jerzy Mitczuk

Ryszard Tarasiewicz (Śląsk Wrocław): Gratuluje Dolcanowi wygranej i dostania się do następnej rundy Pucharu Polski. Wiele zespołów chciało by grać w europejskich pucharach, dlatego chcieliśmy kontynuować naszą przygodę w Pucharze Polski. Pozostała nam tylko gra w Ekstraklasie.

Marcin Sasal (Dolcan Ząbki): Zafundowaliśmy sobie dodatkowe 30 minut. W pierwszej połowie mecz się dobrze ułożył, strzeliliśmy bramkę w 5. minucie, mogliśmy grać w tedy z kontry. W dalszym przebiegu gry szanse na zdobycie gola mieli: Andrzej Stretowicz i Marcin Stańczyk. Po golu na 2:0 mecz praktycznie by się zakończył. W dogrywce mieliśmy na pewno dramaturgię. Wytrzymaliśmy do rzutów karnych. Karne to jak wiadomo jest loteria, ale jesteśmy na tyle mocnym psychicznie zespołem i zawodnicy są na tyle doświadczeni, że wytrzymaliśmy i wygraliśmy. Uważam, że nasza wygrana to jest sukces, ponieważ Śląsk jest to drużyna z Ekstraklasy bardzo dobrze grająca, z bardzo dobrym trenerem. Przygotowywaliśmy się na to, że może być dogrywka. Myślę, że Dolcan zasłużył na wygraną w rzutach karnych.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×