Jonsson po treningu przed GP Włoch: Bardzo dziwny tor

Andreas Jonsson ma już za sobą trening przed sobotnią Grand Prix Włoch w Terenzano. Żużlowcy próbne jazdy odbywali w piątek przy dużej temperaturze powietrza.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

- Kiedy wylosowałem pozycję startowa numer trzy nie byłem szczęśliwy, bo ona oznacza dwa starty z pola C w białym kasku, a każdy przecież wolałby startować dwa razy od wewnątrz. Ale tak już jest z tymi losowaniami, więc nie ma co się tym zajmować. Na początek wyjechaliśmy na tor z zupełnie nietrafionymi ustawieniami, bo nawierzchnia sprawiała wrażenie twardej, ale trochę odsypującej się. Po kilku okrążeniach okazało się, że pod spodem jest faktycznie twardo, ale luźna nawierzchnia to takie drobne kamienie, po których tylne koło mocno się ślizga. Bardzo dziwny tor, bo każda linia jazdy na łuku wymaga innego operowania gazem i ustawienia motocykla, ale mam nadzieję, że dopasowałem się i na koniec kręciłem naprawdę dobre czasy - powiedział o treningu na swojej stronie internetowej "AJ".

W klasyfikacji generalnej GP Jonsson z 92 punktami na koncie zajmuje bezpieczne piąte miejsce.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×