W tym artykule dowiesz się o:
- Wisła to bardzo silna, utytułowana drużyna, która ma praktycznie po dwóch równorzędnych zawodników na każdej pozycji. My nie jesteśmy jednak gorsi, więc finał zapowiada się niezwykle emocjonująco. Czy będzie podobnie jak w zeszłym sezonie? Na pewno każdy by sobie życzył powtórki ostatniego finału, ale ciężko będzie to powtórzyć. Możliwe, że znów o mistrzostwie zadecyduje piąte spotkanie, ale nie sądzę, by znów o złotym medalu miały decydować dwie dogrywki i rzuty karne - dodaje kapitan lubińskiej drużyny.