Szczęśliwe zakończenie - relacja z meczu Polska - Czechy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Od zwycięstwa 28:27 nad zespołem Czech rozpoczęli polscy szczypiorniści udział w Turnieju Reprezentacji Narodowych Mężczyzn. Jak wskazuje rezultat, spotkanie trzymało w napięciu do ostatniej akcji.

W tym artykule dowiesz się o:

Fani szczypiorniaka zgromadzeni w kaliskiej hali "Arena" nie obejrzeli może widowiska najwyższych lotów, ale zawodnicy obu drużyn dostarczyli im emocji.

W 11. minucie po trafieniu Marcina Lijewskiego biało-czerwoni wyszli na prowadzenie 6:3, ale rywale nie pozwolili im na rozwinięcie skrzydeł. Skuteczna postawa Filipa Jicha sprawiła, że goście odrobili straty. W 24. minucie czeski zespół za sprawą kolejnej bramki tego gracza objął pierwsze prowadzenie w meczu - 10:11.

Od tego momentu spotkanie toczyło się praktycznie "gol za gol". Emocje sięgnęły zenitu w ostatnich fragmentach. Przy stanie 27:26 dla Polski 2-minutowę karę za faul otrzymał Daniel Żółtak. Bardzo to przeżył trener Bogdan Wenta, który mocno nakrzyczał na swojego podopiecznego. Polaków grających w piątkę w polu uratował słupek po uderzeniu Jana Filipa. W odpowiedzi celnym trafieniem popisał się Krzysztof Lijewski i było 28:26 dla biało-czerwonych. W 59. minucie kontaktową bramkę zdobył Karel Nocar. Ostatnia akcja meczu powinna należeć do Polaków, jednak piłkę w ataku stracił Karol Bielecki. Szybkie wyprowadzenie akcji przez Czechów okazało się szczęśliwe dla gospodarzy, bo rzut Filip Jicha obronił Sławomir Szmal.

Polska - Czechy 28:27 (12:13)

Polska: Szmal - Jaszka 1, K.Lijewski 3, Kuchczyński 1, Bielecki 4, Siódmiak, Żółtak 1, Wleklak, B.Jurecki 1, M.Jurecki 4, Tłuczyńśki 6, M.Lijewski 6, Miszka, Kostrzewa 1.

Kary: 10 min.

Czechy: Stochl, Galia - Nocar 3, Mickal 1, Zdrahala, Vrany, Kubes 2, Piskac, Jicha 9, Filip 5, Sobol, Hynek, Riha, Sulc, Hrstka, Mraz 1, Sklenak 6.

Kary: 2 min.

Sędziowali: Nenad Nikoli, Dusan Stojkovic.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)