Hulkenberg ma nadzieję na dogonienie Barrichello

Hulkenberg zasiądzie za sterami bolidu Williamsa, jako zdobywca tytułu w kategorii GP2. Wcześniej młody zawodnik był kierowcą testowym w stajni, dla której będzie startował w 2010 roku. Oznacza to awans tego zaczynającego wielką karierę kierowcy. Natomiast jego partner z zespołu Rubens Barrichello, który ma na koncie największą liczbę przejechanych GP w historii, przeniósł się do ekipy Franka Williamsa, po tym jak walczył o mistrzostwo z teamem Brawn GP.

Marcin Furmaniak
Marcin Furmaniak

- To jest trudne do oceny. Na początku sezonu jest ciężko. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać jego tempo od samego początku i będę mógł dorównać jego prędkości oraz rezultatom. Później, może nawet uda mi się go prześcignąć, w którymś momencie - odpowiedział Nico Hulkenberg, zapytany o wewnętrzną rywalizację z Rubensem Barrichello.

Mimo, że Hulkenberg stwierdził, iż nie ma żadnych silnych emocji związanych z tym kto został wybrany na jego partnera, to młody Niemiec uważa, że mieć Barrichello za klubowego kolegę, to wielka korzyść wynikająca z doświadczenia Brazylijczyka.

- Nie dbam o to, naprawdę. Chcę, po prostu, mieć jak najlepszego partnera, jakiego mogę mieć, takiego, który jest szybki i doświadczony oraz jest dobrym kierowcą. To jest to co w nim widzę - wyliczał i komplementował swojego kolegę Niemiec.

- Myślę, że musiałbym być głupi, aby nie korzystać z jego rad i nie podglądać ja pracuje w czasie weekendu wyścigowego. Myślę, że wiele mogę się od niego nauczyć - z pokorą przyznał Hulkenberg.

Mistrz serii GP2 przyznał iż Williams nie postawił przed nim żadnych konkretnych celów do osiągnięcia w jego debiutanckim sezonie.

- Oczywiście, że coś ode mnie oczekują, inaczej nie umieściliby mnie w swoim bolidzie - przyznał Hulkenberg. - Nie mówią mi, jednak, że muszę wygrać następny sezon, ani nic w tym stylu - zakończył utalentowany kierowca.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×