Polacy na Ukrainie / Lewandowski lepszy od Nalepy

Na Ukrainie w ciągu dwóch dni rozegrano pełną 27. kolejkę miejscowej ekstraklasy. Wszyscy nasi rodacy, którzy są związani z klubami z Wyszczej Lihi, mieli okazję zaprezentować swoje umiejętności. Spory wkład w zwycięstwo swojej drużyny miał Seweryn Gancarczyk.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Seweryn Gancarczyk (Metallist Charków) - klub obrońcy zmierzył się na wyjeździe z Krywbasem Krzywy Róg. Polak zagrał cały mecz. W 34. minucie po dośrodkowaniu naszego rodaka futbolówka znalazła się w siatce. Część mediów przypisała jednak gola Marko Deviciowi. Metallist odniósł zwycięstwo 3:0;

Paweł Hajduczek (Tawrija Symferopol) - polski pomocnik zagrał cały mecz w Ochtyrce przeciwko miejscowemu Naftowikowi-Ukrnafta. W 40. minucie nasz rodak przymierzył z rzutu wolnego z 30 metrów, ale piłka "padła łupem" zawodników gospodarzy. W 65. minucie Polak sfaulował rywala. Sędzia podyktował stały fragment gry. Na szczęście dla Hajduczka po uderzeniu Walentyna Nefedowa, golkiper z Symferopola zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny. Na boisku przeciwnika Tawrija odniosła skromne zwycięstwo 1:0;

Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck) - jego drużyna zagrała na wyjeździe z Karpatami Lwów. Reprezentant Polski mecz rozpoczął na ławce rezerwowych. Wszedł na murawę w 75. minucie. Zastąpił wówczas Tomáša Hübschmana. Chwilę później nasz rodak starał się bezskutecznie dojść do centry z rzutu wolnego. Szachtar odniósł zwycięstwo 4:2;

Maciej Nalepa (Karpaty Lwów) - zespół Polaka zmierzył się u siebie z Szachtarem Donieck (2:4). Nasz rodak po kilkutygodniowej przerwie powrócił do składu swojego zespołu i zagrał całe spotkanie. Jednak sobotniego pojedynku nie może zaliczyć do udanych, gdyż czterokrotnie wyciągał futbolówkę z siatki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×