Piątek w Premier League: Rooney chce nowego kontraktu, bitwa o Robinho

Gwiazdor Manchesteru United Wayne Rooney chciałby podpisać nowy kontrakt. Wyznał, iż w ciągu kilku miesięcy powinny rozpocząć się rozmowy. Natomiast w Manchesterze City są zbulwersowani, że Robinho najprawdopodobniej zagra przeciwko Anglii. Z kolei bramkarz Palermo Rubinho znalazł się w sferze zainteresowań Fulham Londyn. The Sun informuje, że The Cottagers musieliby zapłacić za jego usługi trzy miliony funtów.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Rooney chce nowego kontraktu

Gwiazdor Manchesteru United Wayne Rooney chciałby podpisać nowy kontrakt. Wyznał, iż w ciągu kilku miesięcy powinny rozpocząć się rozmowy. Obecna umowa jest ważna jeszcze dwa lata.

Jednak 24-letni Rooney chciałby mieć już na biurku nowy kontrakt. - Jestem w United bardzo szczęśliwy. Kocham te miejsce, które jest zaledwie 30 minut od mojego domu. Mam też wielką szansę wygrywać trofea - powiedział Rooney.

Anglik tym samym dał do zrozumienia, że zamierza zostać na Old Trafford, chociaż prasa rozpisywała się, iż mógłby dołączyć do Real Madryt.

Terry kontuzjowany, ale powinien zagrać przeciwko Brazylii

Kontuzji kostki doznał John Terry i dlatego może nie zagrać z Brazylią w Katarze. Jednak wygląda jednak na to, iż kapitan Chelsea Londyn zdoła się wykurować na ten prestiżowy mecz.

Fabio Capello i tak ma ogromne kłopoty kadrowe. Rio Ferdinand, Steven Gerrard, Ashley Cole, David James, Theo Walcott, David Beckham, Aaron Lennon, Carlton Cole oraz Emile Heskey to długa lista kontuzjowanych piłkarzy.

Chamakh i Cheyrou na Old Trafford?

Czy Manchester United sięgnie po posiłki z Francji? Zdaniem tamtejszych mediów, tak się właśnie stanie. Coraz bardziej brana jest pod uwagę osoba Marouane Chamakha, ale mówi się teraz także o Benoitcie Cheyrou.

Pierwszy z nich jest napastnikiem Bordeaux i o jego przejściu na Wyspy Brytyjskie mówi się już od kilku miesięcy. Nowością jest 28-letni Cheyrou. Jednak jego kontrakt z Marsylią obowiązuje do 2013 roku i nie będzie łatwo go wykupić. Na boisku występuje jako defensywny pomocnik i jego bratem jest Bruno Cheyrou, który niegdyś grał w Liverpoolu.

Trwa bitwa o Robinho

W Manchesterze City są zbulwersowani, że Robinho najprawdopodobniej zagra przeciwko Anglii. Brazylijczyk był przecież długo kontuzjowany i gdy nadszedł mecz reprezentacji, to jest już zdrowy.

The Citizens uważają, że Robinho nie powinien wystąpić przeciwko Anglikom, ponieważ nie jest do końca zdrowy. Innego zdania są w Brazylii. Wygląda na to, że po raz kolejny Robinho będzie w ogniu krytyki. Być może będzie to kolejny argument dla Man City, aby pozbyć się niesfornego zawodnika.

Trzy tygodnie przerwy Lampard

31-letni Frank Lampard także nie zagra przeciwko Brazylii, jednak jego przerwa w grze będzie trwała dłużej, ponieważ około trzech tygodni.

Reprezentant Anglii zmaga się z urazem mięśnia uda, którego doznał na zgrupowaniu kadry. Lekarze sądzą, że przerwa w grze może potrwać nawet osiem tygodni.

Z kolei The Sun informuje, że angielska federacja może zapłacić Chelsea 900 tysięcy funtów odszkodowania za kontuzję, której Lampard doznał podczas zgrupowania.

Rubinho na celowniku Fulham

Bramkarz Palermo Rubinho znalazł się w sferze zainteresowań Fulham Londyn. The Sun informuje, że The Cottagers musieliby zapłacić za jego usługi trzy miliony funtów.

Do transferu miałoby dojść już podczas najbliższego okienka transferowego. W tym sezonie Rubinho zagrał w siedmiu meczach Serie A. Po raz ostatni miesiąc temu przeciwko Livorno.

Cztery miesiące przerwy O'Connora

Menedżer Birmingham City Alex McLeish poinformował, że Garry O'Connor nie będzie mógł grać przez najbliższe cztery miesiące. Napastnik musi przejść kolejną operację pachwiny.

Po poprzedniej powstały komplikacje i O'Connor nie jest zdrowy. Wcześniejszy zabieg miał miejsce jeszcze w poprzednim sezonie.

Tymczasem McLeish powiedział również, że najprawdopodobniej inny jego zawodnik - Teemu Tainio także będzie musiał poddać się zabiegowi. Finowi dokucza ból w kolanie.

Merida wierny Arsenalowi

Młody Kanonier Fran Merida przyznał, że jest zainteresowany tylko grą dla Arsenalu Londyn. Po tym jak zaczęły się pojawiać informacje, że Hiszpan może trafić do Atletico Madryt, Arsene Wenger zaczął dawać mu grać w pierwszym zespole.

- Jestem zawiązany z Arsenalem i myślę tylko o graniu tutaj. Czuję, że staję się lepszy każdego dnia i menedżer włącza mnie do pierwszej drużyny - powiedział Merida. Wielkim fanem jego talentu jest Wenger. Francuz widzi przed nim wielką przyszłość.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×