Cud natury na cudownej ulicy

Na 12. miejscu w klasyfikacji generalnej ukończyli 47 Rajd Barbórka Radek Typa i Maciej Wisławski. Załoga Primavera Radex Rally Team bez żadnych przygód i nieplanowanych atrakcji przejechała 6. odcinków specjalnych i zakwalifikowała się do kultowego odcinka Karowa.

Paweł Świder
Paweł Świder

Radosław Typa i Maciej Wisławski od początku byli zachwyceni atmosferą na rajdzie. Pozytywnie zaskoczyło ich to jak wielu kibiców stanęło przy trasie i jak wielu z nich przyjechało na rajd z Warmii i Mazur. Start ten był dedykowany właśnie wszystkim sympatykom zespołu oraz sponsorom, bez tych dwóch grup sport rajdowy nie mógłby istnieć. Wśród sponsorów na Rajdzie Barbórka pojawił się jeden szczególny - na samochodzie Radka i Maćka można było zobaczyć zielony napis "Mazury - cud natury". Obaj zawodnicy liczą, że każdy kibic rajdowy poprze kandydaturę krainy wielkich jezior w plebiscycie:

- Mazury to cud natury, a Karowa to cudowne rajdowe miejsce. Fajnie było zaprezentować nasze mazurskie hasło właśnie w tym miejscu. Swoją jazdą chciałem podziękować kibicom i sponsorom. Dodatkową, nieplanowaną atrakcją było uszkodzenie felgi przez co Lancer sam z siebie chciał jechać bokiem i widowiskowo. Sama Barbórka to trudny i specyficzny rajd. Z jednej strony każdy chce się pokazać i na przykład ładnie skoczyć na mostku, z drugiej strony bardzo łatwo chęć imponowania kibicom można przypłacić uszkodzeniem auta. Mam nadzieję, że nasza jazda się podobała. Dziękuję za gorący doping, Maćkowi i mojemu zespołowi dziękuję za sezon. Na Barbórce wspierali nas: Primavera, Makita, Unimil, Vitabri Giant, samorząd Ornety i oczywiście samorząd Warmii i Mazur. Do zobaczenia w przyszłym sezonie i pamiętajcie: Mazury - cud natury - powiedział Typa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×