Button jest pewien, że może pokonać Hamiltona

Pokonać Lewisa Hamiltona i obronić tytuł mistrza świata - to dwa główne cele Jensona Buttona przed kolejnym sezonem Formuły 1. Brytyjczyk przyznał, że głęboko wierzy w to, iż uda mu się dokonać tej sztuki.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

W przyszłym sezonie w barwach McLarena oglądać będziemy dwóch mistrzów świata. Miejsce Heikkiego Kovalainena zajmie Jenson Button, czyli tegoroczny zwycięzca klasyfikacji najlepszych kierowców. Choć rywalizacja zapowiada się niezwykle pasjonująco, to jednak nie wszyscy wypowiadają się optymistycznie na temat kontraktu Buttona z brytyjską stajnią.

Sporo wątpliwości jeszcze przed parafowaniem umowy miał między innymi szef F1 - Bernie Ecclestone. - To nie byłoby najlepsze rozwiązanie, gdyby dwóch mistrzów świata jeździło w jednym teamie - mówił Ecclestone.

Mimo wszystko jednak Button zdecydował się przenieść tam, gdzie z pewnością będzie musiał wylać wiele kropel potu, by rywalizować z Hamiltonem, któremu bez wątpienia marzy się powrót na tron. Aktualny mistrz świata wierzy jednak, że w przyszłym sezonie może być lepszy od swojego partnera z zespołu.

Button powiedział "BBC", że do zespołu McLarena dołączył przede wszystkim po to, by pokonać Hamiltona i obronić mistrzowski tytuł. - To jest mój cel. W przeciwnym razie bym tego nie zrobił. To dla mnie naprawdę ogromne przeżycie. Jestem w Formule 1 od dziesięciu lat. Jestem bardzo podekscytowany tym, że będę mógł ścigać się u boku Lewisa - wyznał Button.

Brytyjczyk występując w programie "Top Gear", po raz kolejny spróbował pojechać najszybsze okrążenie za kierownicą Suzuki Liana. Nie udało mu się jednak dokonać tej sztuki ze względu na śliską nawierzchnię. Button uzyskał czas zaledwie dwie dziesiąte sekundy gorszy od swojego poprzedniego występu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×