Thomas Sivertsson: Trzeba wprowadzić sporo zmian

W sobotę 19 grudnia w godzinach przedpołudniowych szwedzki szkoleniowiec Thomas Sivertsson podpisał półroczny kontrakt z Wisłą Płock, po czym wraz z dyrektorem sportowym klubu Łukaszem Szczuckim pojechał do Piotrkowa Trybunalskiego, by obejrzeć w akcji nowych podopiecznych. Wiślacy jednak nie zaprezentowali się w tym spotkaniu zbyt dobrze, sprawiając swoim fanom niemiłą niespodziankę.

Łukasz Luciński
Łukasz Luciński

- W pierwszej połowie mieliśmy duże problemy w obronie. Zespół z Piotrkowa rozciągał naszą defensywę i odstępy między zawodnikami były za duże. Dodatkowo w kontrze i w ataku popełnialiśmy za dużo prostych i niewymuszonych błędów technicznych - w rozmowie z Expresem Płockim na gorąco ocenił grę Nafciarzy Sivertsson.

Thomas Sivertsson podczas kariery zawodniczej słynął z doskonałej gry w obronie. Czy zatem pod jego wodzą defensywa Nafciarzy nabierze nowej jakości? - Mam swoją filozofię piłki ręcznej, którą chciałbym realizować. Zamierzam kontynuować wszystkie te rzeczy, które były dobre i do tej pory funkcjonowały tak jak należy, ale trzeba wprowadzić sporo zmian, żeby poprawić przede wszystkim grę obronną, ale również atak - nie pozostawił złudzeń Szwed.

Jeśli Wisła liczy na nawiązanie równorzędnej walki z rozpędzoną maszyną Bogdana Wenty, miażdżącą kolejnych rywali, zdecydowanie musi poprawić styl gry. Czy pod wodzą aktualnego drugiego trenera reprezentacji Portugalii zawodnicy z Płocka zaczną grać na miarę oczekiwań fanów? Trudno odpowiedzieć na to pytanie... Wprawdzie nowy szkoleniowiec nie ma zbyt wielkiego doświadczenia w trenerskim fachu, ale jednak w ubiegłym roku skutecznie prowadził KIF Kolding, z którym osiągnął tytuł mistrzowski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×