Miguel Falasca: Nie powinniśmy się załamywać

Drużynie PGE Skry Bełchatów nie udało się odrobić strat z pierwszego, przegranego 0:3 spotkania ćwierćfinału Pucharu Polski z Asseco Resovią Rzeszów. Tym samym zespół z Bełchatowa odpadł z rywalizacji o to trofeum. Mistrzowie Polski na pewno nie mogą być zadowoleni z takiego rozstrzygnięcia.

Anna Jawor
Anna Jawor

Rozgrywający PGE Skry Bełchatów - Miguel Angel Falasca uważa, że jego zespół po odpadnięciu z Pucharu Polski powinien się skupić na kolejnych meczech w PlusLidze i w Lidze Mistrzów. Na łamach Przeglądu Sportowego stwierdza: - Jesteśmy bardzo rozczarowani wynikiem tego dwumeczu. Resovia zagrała świetne dwa spotkania. My jednak nie powinniśmy się załamywać, tylko koncentrować już na innych celach, czyli obronie mistrzostwa Polski, a przede wszystkim na grze w Lidze Mistrzów. Już w najbliższą środę czeka na ważny mecz w Roeselare. Jeśli go wygramy, to praktycznie będziemy już pewni zakwalifikowania się do fazy play off.

Zawodnik Skry Bełchatów zaprzecza, że jego drużyna jest w kryzysie. Kilka nieoczekiwanych porażek w tym sezonie, jego zdaniem, nie świadczy o złej dyspozycji Skry. - Zawsze jak przytrafi nam się niespodziewana porażka, to wszyscy mówią od razu o kryzysie. Oczywiście my nie jesteśmy zadowoleni z tego, że przytrafiły nam się te porażki. Ale uważam, że w tym momencie nie powinniśmy mówić ani myśleć o kryzysie. Mamy zresztą bardzo rozsądnych działaczy klubowych, którzy nas wspierają. Prezes doskonale wie, że jesteśmy tylko ludźmi i mimo ogromnych chęci nie jesteśmy przecież w stanie wygrać wszystkich spotkań w sezonie. Poza tym w ostatnim czasie nie wszyscy zawodnicy byli w pełni sił - dodał w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Miguel Angel Falasca.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×