Niemcy i Francuzi chcą zarządzać halą na granicy Gdańska i Sopotu

Jak poinformował portal trojmiasto.pl, do przetargu na operatora wielofunkcyjnej hali na granicy Gdańska i Sopotu zgłosiły się dwie firmy - z Francji i z Niemiec. We wtorek z ich ofertami zapozna się komisja przetargowa.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Firmami, które zgłosiły się do przetargu na operatora hali, są Vega S.A. Z Francji i SMG Entertainment Deutschland GmbH z Niemiec. Obie mają doświadczenie w zarządzaniu podobnymi obiektami. Francuska firma zarządza 18 podobnymi budynkami w całej Francji, w tym stadionami piłkarskimi (m.in. w Bordeaux), czy też halami wielofunkcyjnymi i centrami wystawowymi i rozrywkowymi. Firma ta komercjalizuje obiekty, zapewnia im obsługę marketingową i zarządzanie techniczne.

Niemiecki konkurent Vegi, SMG Entertainment Deutchland GmbH z Niemiec zarządza centrami konferencyjnymi, wystawowymi, a także halami sportowymi i stadionami na całym świecie, w tym w USA, a także w Anglii (Leeds, Newcastle) i oczywiście w Niemczech (m.in. Oberhausen). O tym czy któraś z tych firm zostanie zarządcą obiektu, przekonamy się w marcu. Na razie nie wiadomo jeszcze, czy operator hali będzie także jej dzierżawcą.

- Operator może bowiem przystąpić do przetargu na dzierżawę hali i pełnić obie te funkcje. Innym wariantem jest sytuacja, gdy operator nie będzie chciał dzierżawić hali, wtedy dzierżawcą zostanie miejska spółka celowa, w której po 50 proc. udziałów posiadają Sopot i Gdańsk - wytłumaczyła na łamach portalu trojmiasto.pl Magdalena Sekuła, odpowiedzialna w sopockim magistracie za kwestie związane z budowa hali.

Operator ma się zajmować kompleksowym zarządzaniem technicznym, eksploatacyjnym i komercyjnym halą i będzie odpowiedzialny za organizację poszczególnych imprez. Hala ma być gotowa przed wakacjami. Prawdopodobnie przed oddaniem jej do użytku, na sprzedaż zostanie wystawiona jej nazwa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×