Jurij Gladyr: Będziemy walczyć o każdą piłkę

13. kolejka spotkań PlusLigi zapowiada się szczególnie interesująco. Dojdzie w niej do dwóch pojedynków określanych mianem hitów rozgrywek. W jednym z nich w niedzielę, 7 lutego zmierzą się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE Skra Bełchatów. Środkowy z Kędzierzyna, Jurij Gladyr, wierzym że doping wypełnionej po brzegi hali Azoty pomoże jego zespołowi odnieść sukces nad mistrzem Polski.

Paweł Sala
Paweł Sala

Drużyna ZAKSY ma za sobą udany tydzień, w którym pokonała Arkas Izmir 3:1 i w dwumeczu awansowała do Challenge Round w Pucharze CEV. Teraz na przeciw podopiecznych Krzysztofa Stelmacha stanie mistrz Polski, PGE Skra Bełchatów. - Skra jest zdeterminowana na maksa i chce pokazać całej Polsce, że okres w którym przegrywali to był "wypadek przy pracy". Będziemy walczyć o każdą piłkę, gramy z nimi o trzy punkty i zrobimy wszystko, żeby pozostały one w Kędzierzynie - mówi środkowy ZAKSY, Ukrainiec Jurij Gladyr.

Siatkarz liczy na doping znakomitej, żywiołowo reagującej publiczności w Kędzierzynie-Koźlu. - Już wiemy, że mecz z Bełchatowem odbędzie się przy komplecie widzów. Jeżeli będzie taki doping jak podczas spotkania z Arkasem Izmir to na pewno ze Skrą będziemy walczyć do ostatniej piłki - dodaje siatkarz.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×