W Polskiej Lidze Koszykówki już bez zmian

Tylko do północy w poniedziałek 15.02.2010 można było dokonywać zmian w składach klubów Polskiej Ligi Koszykówki. W ostatnich dniach przed upływem tego terminu doszło do kilku zmian, które przedstawiamy państwu w poniższym zestawieniu.

Jacek Seklecki
Jacek Seklecki

W ostatnim tygodniu przed zamknięciem okienka transferowego w Polskiej Lidze Koszykówki zaszło kilka zmian w składach klubów ekstraklasy. Najpierw wiadomym było, że Anwil Włocławek poszukuje zastępstwa dla wypożyczonego Wojciecha Barycza i w końcu znalazł. Nowym zawodnikiem wicelidera tabeli został Brett Winkelman. - Winkelman to uniwersalny skrzydłowy. Może grać na trójce i czwórce, a na jego plus można wskazać to, że zawsze bije się o każdą piłkę - mówił o nowym koszykarzu dyrektor Anwilu, Hubert Hejman.

Następnie w Zgorzelcu pozbyto się TJ Thompsona, który nie mógł znaleźć wspólnego języka z trenerem Andrejem Urlepem, a nawet w jednym meczu doszło do sprzeczki między tymi panami. Turów długo nie szukał, skorzystał z okazji, że Stal Stalowa Wola nie była w stanie udźwignąć budżetu i postanowiono pozwolić odejść najlepszemu zawodnikowi. Tym sposobem od najbliższej kolejki Jarryd Loyd będzie grał w barwach wicemistrza Polski. Ostatni mecz w barwach Stali był tym, w którym dziękował kibicom za wsparcie.

Co więcej, nie są to ostatnie wzmocnienia PGE Turowa przed zamknięciem okienka. Wbrew wcześniejszym doniesieniom Alexandr Rindin zagra w przygranicznym klubie. W koszykarzu z Azerbejdżanu widzą potencjał i dlatego jego kontrakt będzie obowiązywał dłużej, niż do końca obecnego sezonu. Oprócz niego władze drugiej drużyny PLK poprzedniego sezonu zatrudniły także kolejnego zawodnika obwodowego. Został nim Nejc Glavas, który grał już w naszej lidze, bowiem w poprzednim sezonie reprezentował barwy Polpharmy Starogard Gdański.

Nieciekawie dzieje się w Zniczu Jarosław, w którym oprócz słabych wyników przyszła także utrata Johna Williamsona. Amerykanin wybrał grę w Szwecji, gdzie będzie bronił barw drużyny Basket Plannja. W jego miejsce klub zatrudnił zwolnionego z AZS Łukasza Diduszko, który po zmianach w koszalińskim klubie nie mógłby liczyć na wiele minut gry. Średnio spędzał na parkiecie 7 minut. W tym czasie zdobywał 1 punkt i notował 1 zbiórkę.

Nie próżnowali także działacze PBG Basketu Poznań. Po utracie Jamesa Maye'a i zwolnieniu AJ Gravesa, wzmocniono drużynę najpierw podkoszowym Nenadem Misanoviciem, a w ostatnich dniach przed zamknięciem okienka transferowego także skrzydłowym Thomasem Mobleyem.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×