Podbrożny dla SportoweFakty.pl: Lech - Legia? 1:1 lub 2:1 dla Lecha

Jerzy Podbrożny to legenda ligowej piłki. Strzelił w polskiej ekstraklasie grubo ponad 100 goli. Co ciekawe, grał zarówno dla Lecha Poznań i Legii Warszawa. W sobotę oba te zespoły zagrają ze sobą. - Jaki obstawiam wynik? Może 1:1 lub 2:1 dla Lecha - mówi portalowi SportoweFakty.pl.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Mecze pomiędzy tymi drużynami od zawsze elektryzowały kibiców przede wszystkim w obu miastach. Teraz to spotkanie jest nie tylko pojedynkiem na szczycie, ale i niezwykle ważne w kontekście walki o mistrzostwo Polski. - Myślę, że widowisko będzie interesujące. Argumentem mówiącym za tym będzie fakt, że remis nikomu nic nie daje. Dlatego oba zespoły będą walczyć o zwycięstwo. Spodziewam się ciekawego widowiska - zapowiada na łamach SportoweFakty.pl Jerzy Podbrożny.

Rzeczywiście. Remis nikomu nic nie daje. Lech ma punkt przewagi nad Legią, a oba zespoły tracą do prowadzącej Wisły Kraków odpowiednio cztery i pięć "oczek". Kto zatem wygra w sobotę na Bułgarskiej? - Faworytem na pewno jest Lech, bo gra na własnym stadionie. Będzie sporo kibiców, którzy będą nieść dopingiem swoich pupili - mówi były reprezentant Polski po czym dodaje: - Jednak Legia tanio skóry nie sprzeda i w ostatnim meczu z Lechią zaprezentowała się już dużo lepiej. Emocji nie powinno zabraknąć.

Podbrożny przez 2,5 roku grał dla Lecha i przez dwa lata dla Legii. To właśnie z Kolejorza przeniósł się do stolicy Polski. Z Lechem zdobył dwa mistrzostwa Polski i dwukrotnie był królem strzelców. Z Legią dołożył do swojej kolekcji kolejne dwa mistrzostwa. Komu zatem będzie kibicował? - W zasadzie nie ma to teraz znaczenia, któremu klubowi będę kibicował w sobotę. Mieszkam bliżej Warszawy, wiec może bardziej skłaniam się ku Legii. Jednak zarówno Lech, jak i Legia są mi bliskie - zaznacza. A jakim wynikiem zakończy się mecz? - Trudno powiedzieć. Może 1:1 lub 2:1 dla Lecha. Raczej obstawiałbym 1:1.

Oba zespoły cały czas mają spore szanse na mistrzostwo Polski. Dużo będzie zależało od wyniku tego meczu. - Jak na razie są w podobnych sytuacjach. Myślę, że kadra Lecha jest szersza. Jeśli pojawią się kontuzje, to są i zmiennicy. Legia aż takiej kadry nie ma. Zrobiła za mało transferów. Myślę, że faworytem jest Lech - ocenia szanse obu zespołów na mistrzostwo Polski Jerzy Podbrożny. Strata do Wisły wynosi kilka punktów. Były reprezentant nie ma wątpliwości, że dużo się może jeszcze zdarzyć do ostatniej kolejki. - Sądzę, że Lech i Legia są w stanie dojść Wisłę. Wszystko zależy od najbliższych pojedynków. Na początku wszyscy tracili punkty, więc wiele się może jeszcze zdarzyć - zakończył.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×