Michniewicz wraca do pracy

Czesław Michniewicz przez ostatni rok miał huśtawkę nastrojów. Najpierw w maju poprzedniego roku zdobył mistrzostwo Polski, w lipcu Superpuchar Polski, a w listopadzie pożegnał się już z pracą w KGHM Zagłębiu Lubin. Do dzisiaj jest bezrobotny, ale jak sam zapowiada - od lipca będzie już pracował.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

- Kiedy wracam do pracy w polskiej lidze? Od lipca - mówi w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Czesław Michniewicz, który ostatnimi czasami był ekspertem w Canal+ pokazującej Orange Ekstraklasę. Jednak teraz będzie pracował już nie w studiu telewizyjnym, ale na ławce trenerskiej. Gdzie? Nie wiadomo. Być może będzie to PGE GKS Bełchatów lub też Górnik Zabrze, gdzie wciąż nowego kontraktu nie podpisał Ryszard Wieczorek.

- Było kilka telefonów. Nauczony doświadczeniem, telefonicznie nie załatwiam już jednak takich spraw. Jak ktoś chce konkretnie porozmawiać, to możemy umówić się na rozmowę w cztery oczy - powiedział Michniewicz, który swego czasu dał się nabrać na prowokację Super Expressu. Wówczas oferowano mu pracę w Los Angeles Galaxy i Michniewicz "połknął haczyk".

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×