Nie znam głębiej powodu takiej sytuacji ale z przeciągu całego sezonu podejrzewam że Rafał czuł się lepszy niż Cyfer i był gotowy na jazdę w ekstralidze tylko może zbyt głośno i wylewnie to okazywał. Tak ja to widzę.

Gorzowskie geny. Musi po prostu, wielbłądem nie jest.

Panie Kapitanie dobrze bylo i szkoda ,że się skończyło a teraz sezon "ogórkowy" nastal, myślę ,że jednak i tak dostarczycie nam Kibicom tematów do dywagacji , no to byle do wiosny 2017, pozdrawiam wszystkich Zawodników którzy swoją odważną jazdą i niekiedy brawurą cieszyli nasze kibicowslkie oczy.

To zdrówko! Masz co świetowac. A ci, co najezdzaja na PePe, który w dwumeczu zaraz za Doyle'm zrobil najwiecej punktów i szukaja winnych chociaz mielismy wspaniały sezon (dalej mamy i walczymy do konca!) i nic sie nie stało!... ...to c#uj im w d... na zawsze. Mi sie kojarzą z takimi dziadami co wychodza ze stadionu podczas gdy mecz i walka trwa. C#uj z wami.

A wasz Kildemand co tydzień gdzieś leży, tego rolniku nie widzisz !!!!!!!

Zazdroscisz leszczyku?

Przez dwa lata Władek musiał mieć film urwany i nie widział co Paluch wyrabia!

Już szakale i hieny upatrzyły ofiarę (temat o Cieślaku, Pepe itd.) zaraz dobiorą sie do zaspokajania głodu i pragnienia... Zaraz fala komentarzy nienawiści tępych napinaczy. To źle, że Pepe jedzie, to źle, że tamto... Heh... Niesamowite...

Ojej straszne. Naskarż Pani.

Gratki dla Grudziądza , Falubaz walczył do końca i chwała za im za to . Cieslak znów nie wystawił Karpowa chociaż w swoim ostatnim biegu był bardzo szybki czego nie można powiedzieć o Doyle

Nienawiść "internetowych" do Piotrka nie ustaje, jad jak zwykle wylewa się na klawiaturki - czyli bez zmian i wszystko w myśl zasady "internetowych", że "hejt musi trwać dalej!!!". W sumie nic specjalnego się nie dzieje, bo takie zachowania maluczkich nie są rzadkością, a wręcz są normą. Dobrze, że jest ten internet. Przynajmniej jeden z drugim maluczkim mogą gdzieś dać, chociaż częściowy, upust nienawiści do wszystkiego co zielonogórskie (bo taka jest prawda). Mogą "pokazać światu" jak to nienawidzą Piotrka, Falubazu itd.itp. Swoisty konkurs kto bardziej nie znosi kapitana Falubazu Zielona Góra (oj jak ta nazwa drużyny i nazwa miasta frustruje). Gdybyśmy wczoraj przegrali to "internetowi" pisaliby w stylu, że "liderowania się wam zachciało". Dlatego wczorajszą wygraną mojej drużyny dedykuję wszystkim internetowym hejterom. I jeszcze jedno na koniec: Dumny jestem, że kapitanem mojego Falubazu jest taki gość jak (mój kolega) Piotrek Protasiewicz - bardzo dobry zawodnik, wojownik, który ma serducho do walki, któremu oczywiście czasem (jak każdemu człowiekowi) zdarzają się też faule, ale kto ich nigdy nie popełnia? Trzymaj gaz Piotr!!! Ps: Bez odbioru maluczcy hejterzy.

Cieślak to najlepszy strateg w Polsce.Wie o tym każdy.Bardzo dobra decyzja z zz.
I tak dobrze,że powiedział o tym teraz a nie jutro przed meczem.

Gratuluję awansu do grona czołowych ćwoków SF na czele z Kronosem i KACPREM....To już jest patologia. Chwila ciszy po wypadku Darcego i znowu powrót do rzeczywistości.

oczami wyobraźni widzę tę zapijaczoną i zaplutą hołotę z Zawarcia reagującą jak wściekłe małpy każdorazowo gdy na tor wyjeżdżał będzie Dudek.
A ci znad wjazdu do parku maszyn to chyba popuszczą płyny z wszystkich możliwych otworów.

ps.
najlepsze, że to wszystko słychać będzie w tv

typowe domino , sędziemu słoneczko przygrzało i popsuł widowisko bo wynik raczej i tak na korzyść Tarnowa

Wy tam w Lesznie pokochaliscie drapacza jak zielona warda widze.Hipokryci

"Frątczak ale co ty możesz o tym wiedzieć"

Jest menadżerem jednego z lepszych klubów w Polsce, od lat nam wszystko organizuje i trzyma w ryzach.
W przeciwieństwie do Ciebie, który pewnie myje publiczne kible i w wolnym czasie tylko uprzykrza ludziom życie na SF.
Nie podoba się to won - w Zielonej robi kawał dobrej roboty i my to doceniamy. Dzięki Bogu opinia internetowych pajaców spływa po nas jak po kaczce...

I co w związku z tym byś doradził zauważliwy "przyjacielu" ?.

Tym wpisem dolaczyles do tej slabszej polowy tu piszacych.
Dwa zawody w jednym dniu to zbyt wiele na moje stare serce. Ironi tu nie widze, hejt owszem. Szkoda wielka.

Dobry dowcip zarzuć kolejnym pośmiejemy się