Jedenastka 27. kolejki I ligi

W jedenastce kolejki pierwszej ligi znaleźli się zawodnicy ośmiu klubów. Trzech piłkarzy w zestawieniu mają Górnik Zabrze, Pogoń Szczecin i Wisła Płock. Po raz kolejny większość nominowanych zawodników stanowi o sile ofensywy w swoich ekipach.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Jacek Gorczyca (GKS Katowice - golkiper Gieksy po raz kolejny pokazał, że jest ważnym elementem całego zespołu z Górnego Śląska. W potyczce z KSZO jego świetne interwencje zapewniły drużynie z Katowic jeden punkt.

Jarosław Bieniuk (Widzew Łódź) - stoper Widzewa po raz kolejny zagrał dobre zawody i znowu poprowadził linię obrony do zachowania czystego konta bramkowego. Tak mocna defensywa drużyny z Łodzi pozwoliła rywalom na zdobycie tylko 10 goli w tym sezonie.

Tomasz Hajto (ŁKS Łódź) - obrońca ŁKS-u jako jeden z niewielu zawodników ekipy Grzegorza Wesołowskiego starał się walczyć i przeciwstawić Sandecji Nowy Sącz. Zdobył honorowego gola dla swojej drużyny.

Paweł Odrzywolski (MKS Kluczbork) - środkowy obrońca beniaminka zaliczył dobry mecz. O ile zaraz na początku zawodów razem z parterami z obrony pozwolił Stali na zdobycie gola, to potem było już znacznie lepiej. Golem z 75. minuty zapewnił jedno oczko swojemu zespołowi.

Piotr Petasz (Pogoń Szczecin) - etatowy wykonawca stałych fragmentów gry, po których Portowcy sprawiali spore zagrożenie. Bardzo aktywny w akcjach skrzydłami, dobrze dogrywał do kolegów.

Clemencie Matawu (Podbeskidzie Bielsko-Biała) - ciemnoskóry zawodnik Górali po raz kolejny pokazał, że jest wartościowym piłkarzem. W spotkaniu przeciwko Dolcanowi Ząbki pomocnik z Zimbabwe zdobył jedną z bramek, a przy innej zaliczył asystę.

Vladimir Balat (Górnik Zabrze) - słowacki rozgrywający Górnika po raz pierwszy otrzymał szansę występu od pierwszej minuty i pokazał się z bardzo dobrej strony. Walczył, umiejętnie rozbijał ataki pruszkowian i dogrywał piłki partnerom z linii ataku, samemu też szukając szczęścia po strzałach z dystansu. Zaliczył bardzo ładną asystę przy bramce Bonina.

Marcin Nowacki (Wisła Płock) - umiejętnie prowadził grę swojej drużyny. Rozdzielał wiele podań, kilka razy próbował strzałów. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry wypracował sobie dobrą pozycję i zachował zimną krew, strzelając bramkę na 4:3 dla Nafciarzy.

Grzegorz Bonin (Górnik Zabrze) - skrzydłowy Górnika zaliczył bardzo dobry występ przeciwko Zniczowi. Nie tylko popisał się kilkoma bardzo ładnymi dograniami piłki, ale sam też próbował stwarzać sytuacje bramkowe. Jedną z nich wykorzystał, ustalając wynik spotkania.

Mariusz Solecki (Wisła Płock) - zagrał jako jedyny napastnik w meczu przeciwko Motorowi Lublin i świetnie radził sobie w starciach z dużo wyższymi obrońcami rywali. Wygrywał nawet pojedynki główkowe. Strzelił trzy bramki, ale jednej z nich sędzia nie uznał.

Marcin Klatt (Pogoń Szczecin) - mecz z Górnikiem Łęczna rozpoczął na ławce rezerwowych, ale wcale go to nie zdeprymowało. Pojawił się na boisku w 18. minucie i był wiodącą postacią w drużynie Pogoni. Zdobył dwa gole, dzięki którym awansował na pozycję wicelidera klasyfikacji strzelców I ligi.

Ławka rezerwowych: Radosław Janukiewicz (Pogoń Szczecin), Dariusz Gawęcki (Sandecja Nowy Sącz), Piotr Malinowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Adrian Frańczak (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski), Krzysztof Trela (Stal Stalowa Wola), Kamil Biliński (Znicz Pruszków), Patryk Tuszyński (MKS Kluczbork).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×