Łatwe zwycięstwo "Byków"? - zapowiedź meczu Unia Leszno - Tauron Azoty Tarnów

Jan Gacek 21 Maja 2010, 23:40

Podstawowe pytanie jakie stawiają sobie fani czarnego sportu przed tym spotkaniem dotyczy stanu zdrowia Janusza Kołodzieja. Wychowanek tarnowskiej Unii doznał bolesnych stłuczeń w efekcie upadku jaki przytrafił mu się podczas turnieju indywidualnego w Rybniku. W awizowanym przez gospodarzy składzie na mecz z tarnowianami zabrakło Kołodzieja. Sam zawodnik nie wyklucza jednak, że weźmie udział w tym spotkaniu. - Jest szansa, że pojadę w tym meczu, ale ostateczna decyzja zapadnie nie wcześniej, jak w niedzielę przed meczem.

Udział Janusza Kołodzieja w niedzielnym pojedynku dodałby mu dodatkowego smaczku. Warto przypomnieć, że w swojej dotychczasowej karierze reprezentował on barwy tarnowskiego klubu. Podobna atmosfera będzie towarzyszyła występowi Krzysztofa Kasprzaka, który jeszcze niedawno był podporą Unii Leszno. Przed sezonem wielu kibiców zastanawiało się, który z klubów bardziej skorzystał na tej "wymianie". Dotychczas rozegrane spotkania ekstraligowe jednoznacznie świadczą o tym, że lepszy interes zrobili leszczynianie. Doskonale obrazują to średnie biegowe jakimi mogą się w tej chwili pochwalić zawodnicy (Kołodziej - 2,500, Kasprzak - 1,400).

Zdecydowanym faworytem niedzielnej potyczki są leszczynianie. Jedynym słabym punktem w ekipie Romana Jankowskiego jest Sławomir Musielak. Młodzieżowiec "Byków" nieudanie rozpoczął tegoroczny sezon. Musielakowi nie można jednak odmówić talentu i pracowitości. Bardzo możliwe, że poprawa jego osiągnięć to wyłącznie kwestia czasu. Pozostali leszczynianie przeplatają dobre występy z rewelacyjnymi. Na ich tle goście prezentują się mizernie. Najskuteczniejszy zawodnik ekipy Mariana Wardzały - Sebastian Ułamek ma średnią biegową równą 2,000. Wyższe średnie od niego ma aż czterech zawodników Unii Leszno. Błędem byłoby interpretowanie potencjału poszczególnych drużyn wyłącznie w oparciu o statystyki. Wydaje się jednak, że w tym przypadku liczby nie kłamią...

Tarnowianie wygrali w tym roku tylko jeden mecz (na inaugurację u siebie z Falubazem). Po pierwszej kolejce ligowych zmagań mogło się więc wydawać, że "Jaskółki" stać na wysokie loty. Dziś wiadomo, że jedną z przyczyn tamtego sukcesu była fatalna forma najlepszej drużyny ubiegłorocznych rozgrywek. Dwa kolejne mecze obnażyły słabość tarnowian. Szczególnie bolesnej klęski podopieczni Mariana Wardzały doznali na Motoarenie (64:26). Jedynie kapitan "Jaskółek" - Sebastian Ułamek zdołał nawiązać wyrównaną walkę z gospodarzami. Niewykluczone, że to właśnie on będzie liderem tarnowian w niedzielnym meczu w Lesznie.

Tauron Azoty Tarnów nie jest jednak drużyną, którą mógłby zlekceważyć nawet tak mocny zespół jak Unia Leszno. Przyjezdni nie mają w swoim składzie wielkich nazwisk, ale każdy z nich to co najmniej solidny żużlowiec. Jeśli cała drużyna wykrzesze z siebie maksimum możliwości będziemy mieli do czynienia z kapitalnym widowiskiem.

Awizowane składy:

Tauron Azoty Tarnów:
1. Bjarne Pedersen
2. Marcin Rempała
3. Sebastian Ułamek
4. Tomasz Jędrzejak
5. Krzysztof Kasprzak
6. Szymon Kiełbasa

Unia Leszno:
9. Jarosław Hampel
10. Adam Shields
11. Damian Baliński
12. Troy Batchelor
13. Leigh Adams
14. Sławomir Musielak

Początek zawodów: 18.00
Sędzia: Piotr Lis

Ceny biletów:
Sektor "0" miejsca numerowane - 60 PLN
Bilet normalny - 36 PLN
Bilet ulgowy (kobiety, uczniowie szkół podstawowych/gimnazjalnych/ponadgimnazjalnych, studenci studiów dziennych) - 25 PLN
Program - 5 PLN