GP2: Maldonado i Clos najlepsi w Turcji

Łukasz Czechowski 30 Maja 2010, 21:33

Maldonado zwyciężając w sobotę stał się piątym zwycięzcą w pięciu tegorocznych wyścigach, dla 21-letniego Closa niedzielna wygrana była również pierwszą w tym roku, co oznacza, że jak na razie zdecydowanego faworyta GP2 nie ma.

Wenezuelczyk w sobotę wygrał ze zdecydowaną przewagą, chociaż startował z drugiego miejsca jednak szybko uporał się z Davidem Valsecchim. - Miałem bardzo dobry start, zrobiłem wszystko, co mogłem, a nasz samochód miał dobrą trakcję. Byłem pierwszy w pierwszym zakręcie, a bolid był niesamowity. Był bardzo, bardzo dobry od początku do końca. Cieszę się razem z zespołem, który robił świetną robotę przez cały weekend. Na pierwszym treningu byliśmy słabi, ale poprawiliśmy się i mogliśmy walczyć o pole position, a na wyścig jeszcze się polepszyliśmy i mieliśmy równy i bardzo szybki wóz. Nie mam słów, żeby powiedzieć jaki był dobry - mówił po wyścigu Maldonado.

W niedzielę wygrał startujący z pierwszego pola Clos. Był to pierwszy triumf Hiszpana w drugim roku startów w GP2. Kierowca ekipy Fat Burner Racing Engineering prowadził przez cały wyścig, a jego zwycięstwo nie było zagrożone. - Wyścig nigdy nie jest łatwy. Cieszę się, ponieważ wczoraj miałem szczęście i dziś startowałem z pole position. Nie zrobiłem żadnego błędu, cisnąłem od startu do mety. Zespół zrobił wspaniałą pracę, ponieważ na wolnym treningu zdołaliśmy zrobić tylko kilka okrążeń i nie miałem czasu niczego przetestować. Mieliśmy całkiem dobry samochód w kwalifikacjach, ale wczoraj nasze tempo nie było dobre. Na dzisiaj zrobiliśmy jednak świetną pracę - przyznał 21-letni kierowca.

W klasyfikacji generalnej na prowadzenie wysunął się Maldonado, który wyprzedza Closa i Luiza Razia. Kolejna, czwarta runda GP2 odbędzie się w dniach 26-27 czerwca na torze w hiszpańskiej Walencji.

Klasyfikacja generalna