Carlos Will Mejía: Wisła Kraków to moja szansa

W ubiegłym tygodniu w Hondurasie pojawiły się informacje, iż do Wisły Kraków ma szansę trafić reprezentant tego kraju - Carlos Will Mejía. Sztab szkoleniowy Białej Gwiazdy zamierzał przetestować pomocnika w czasie pobytu drużyny w USA oraz Kanadzie. Jednak włodarze klubu CD Platense nie zgodzili się na wyjazd swojego zawodnika do Ameryki Północnej.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Teraz Mejía na łamach honduraskiej prasy nie ukrywa swojego rozczarowania postępowaniem szefów klubu z Hondurasu. - Czuję zdenerwowanie i dyskomfort, gdyż żaden z działaczy nic konkretnego mi nie zakomunikował. Powiedziano mi o testach, ale nie mogłem na nie pojechać. Nie wiem, co zamierzają ze mną począć. Testy miały się rozpocząć wczoraj w polskim zespole. Klub ten zajął 1. miejsce w rozgrywkach ligowych i będzie walczył o Ligę Mistrzów. Każdy piłkarz chciałby mieć szansę na występy w tych rozgrywkach - stwierdził pomocnik.

- Prawda jest taka, że nie wiem, jakie plany wobec mnie mają działacze. Być może szukają oni najlepszego rozwiązania. Sprawy wyglądają w ten sposób, że trzeba brać to, co jest w ręku. W tej chwili jest to jedyna szansa dla mnie - teraz albo nigdy - dodał Mejía, który nie wie, dlaczego nie zgodzono się na jego wyjazd do Stanów Zjednoczonych.

- W tej kwestii było ustne porozumienie, przyrzeczenie. Jednak popełniłem błąd, że nie poprosiłem, aby dano mi to na piśmie. Mam tylko nadzieję, iż działacze dotrzymają słowa - zakończył zawodnik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×