Fiński Komitet Olimpijski złożył propozycję Kojonkoskiemu

W Norwegii nie brak obaw o dalszą współpracę kadry skoczków narciarskich z Miką Kojonkoskim. Wszystko przez propozycję jaką słynnemu szkoleniowcowi złożył Fiński Komitet Olimpijski, który chce, aby trener uczestniczył w programie rewitalizacji fińskiego sportu po kolejnych nieudanych dla Finlandii igrzyskach olimpijskich.

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński

Na czterech ostatnich igrzyskach, dwóch letnich oraz dwóch zimowych, Finowie zdobyli tylko jedno złoto za sprawą Satu Mäkeli-Nummeli w strzelaniu. Nic więc dziwnego, że padł pomysł aby powstała grupa specjalistów, która poszuka rozwiązań i w roli konsultantów poprowadzi fiński sport ku sukcesom w Londynie w 2012 i w Soczi w 2014 roku.

Jednym z ekspertów, którzy rozpoczną pracę od września bieżącego roku, w założeniu Fińskiego Komitetu Olimpijskiego ma być Mika Kojonkoski, fiński trener reprezentacji Norwegii w skokach narciarskich. Działacze z Helsinek złożyli właśnie szkoleniowcowi propozycję, która w Norwegii wywołała pewne obawy o dalszą pracę Kojonkoskiego ze skoczkami mimo ważnego do końca sezonu 2010/2011 kontraktu. Finowie pragną bowiem, żeby trener już teraz przyjął ich propozycję, jednak on sam nie chce zrywać umowy z Norwegią i raczej pozostanie na swym stanowisku, gdyż rozpoczął już z kadrą przygotowania do nowego sezonu, a nawet poszerzył swoje obowiązki o reprezentację kobiet. W tej chwili nie wiadomo jednak, czy będzie nadal pracował w swej dotychczasowej roli po mistrzostwach świata w Oslo.

- Byłoby nam przykro gdyby odszedł. Ponieważ jego umowa kończy się za niespełna rok chcielibyśmy wiedzieć dokładnie jaka będzie przyszłość i na czym stoimy zanim na dobre wejdziemy w przygotowania do sezonu - powiedział szef norweskiej reprezentacji, były skoczek Clas Brede Brathen. W Norwegii chcą aby Mika Kojonkoski prowadził kadrę co najmniej do igrzysk w Soczi włącznie.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×