Greckie złudzenia? - zapowiedź meczu Grecja - Argentyna

Po pierwszym w historii zwycięstwie podczas finałów mistrzostw świata celem Greków jest obecnie wyjście z grupy. Zadanie dla podopiecznych Otto Rehhagela będzie jednak nie lada trudne. Wszak ostatnim grupowym rywalem piłkarzy spod Akropolu będzie imponująca formą Argentyna.

Michał Piegza
Michał Piegza

Tylko kataklizm może odebrać Argentynie awans do kolejnej fazy mistrzostw świata. Podopieczni Diego Maradony do zapewnienia sobie wyjścia z grupy bez oglądania się na inne wyniki potrzebują punktu. Jednak nawet porażka z najbliższym rywalem - Grecją, różnicą mniejszą niż trzy gole da im promocję do kolejnego etapu.

Trudniejsza jest sytuacja piłkarzy Otto Rehhagela. Po premierowej porażce z Koreą Południową, Grecy w dość szczęśliwych okolicznościach pokonali Nigerię i w dalszym ciągu liczą się w grze o wyjście z grupy.

Wydaje się jednak, że pokonanie Argentyny jest dla Greków zadaniem wykraczającym poza ich możliwości. - Nasi najbliżsi rywale to klasa światowa. Zdaję sobie sprawę, że ciężko będzie o punkty, ale powalczymy - zapowiada Rehhagel. Mistrzowie Europy z 2004 roku nie mają co liczyć na taryfę ulgową ze strony niemal pewnych awansu Argentyńczyków. - Zawsze gramy do przodu. Mamy znakomitych ofensywnych graczy i w każdym meczu chcemy to udowadniać - przekonuje napastnik 2-krotnych mistrzów świata Carlos Tevez. Przypomnijmy, że o sile zespołu Maradony ostatnio przekonała się Korea Południowa, której Argentyńczycy zaaplikowali cztery gole.

Zespół Maradony do spotkania z Grecją przystąpi bez Javiera Mascherano. w składzie nastąpią też inne zmiany. Za nadmiar kartek nie wystąpi ponadto Jonas Gutierrez. Planowany odpoczynek czeka Gabriela Heinze, Carlosa Teveza i Gonzalo Higuaina. Wejście na plac gry tego ostatniego, po ostatnim wyczynie w meczu z Koreą Południową (ustrzelony hat-trick) wykluczyć nie można.

Grecja - Argentyna / wt 22.06.2010 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Grecja:
Alexandros Tzorvas - Giourkas Seitaridis, Loukas Vyntra, Sotiris Kyrgiakos, Vasilis Torosidis - Christos Patsatzoglou, Kostas Katsouranis, Giorgos Karagounis - Dimitris Salpingidis, Georgios Samaras, Theofanis Gekas.

Argentyna: Sergio Romero - Nicolas Otamendi, Walter Samuel, Martin Demichelis, Gabriel Heinze - Maxi Rodriguez, Juan Sebastian Veron, Angel Di Maria - Lionel Messi, Sergio Aguero, Diego Milito.

Sędzia: Rawszan Irmatow (Uzbekistan).

http://www.sportowefak...polokwane/ ">Stadion: Peter Mokaba Stadium - Polokwane

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×