LE: Szawle przygotowują się do meczu z Wisłą Kraków

Zespół FK Szawle od kilku dni przygotowuje do dwumeczu z Wisłą Kraków w ramach II rundy kwalifikacyjnej do Ligi Europejskiej. Działacze litewskiego klubu zdają sobie sprawę, że o awans do kolejnej fazy nie będzie łatwo.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Od poniedziałku drużyna ze Żmudzi przebywa na specjalnym zgrupowaniu przed pojedynkami z Białą Gwiazdą. W ubiegłym tygodniu z klubem rozstał się trener Deivis Kančelskis. Szkoleniowiec podał się do dymisji po pięciu meczach w ekstraklasie bez zwycięstwa. Jednak Litwini liczą na dobry występ przeciwko ekipie z Reymonta.

- W chwili obecnej I zespół prowadzi jeden z byłych asystentów Kančelskisa, a klub na Litwie i za granicą szuka intensywnie trenera, który mamy nadzieję, poprowadzi drużynę w meczach Ligi Europejskiej - powiedział prasie wiceprezes FK Szawle, Saulius Lesnickas.

Przed spotkaniami z krakowską Wisłą kadra FK Szawle została wzmocniona. Z zespołu odszedł łotewski bramkarz Pāvels Naglis, lecz między słupkami ma go zastąpić Šarūnas Jurevičius, który powrócił z wypożyczenia do APOP Kinyras Peyias. Do FK Szawle trafił również pomocnik Paulius Janušauskas z Ekranasa Poniewież.

Szefowie ekipy ze Żmudzi szukali też wzmocnień na Bałkanach. Kontrakt z litewskim klubem podpisał bowiem Chorwat Saša Kolić (był on ostatnio związany z trzecioligowcem NK Rovinj), który gra zazwyczaj w linii pomocy. Sztab szkoleniowy testował też napastnika Dragana Karakacanowa. Jednak Macedończyk nie przekonał do siebie trenera.

- Mamy nadzieję, że godnie będziemy reprezentować Szawle, choć przeżywamy trudny okres. Liczymy na to, że nawiążemy walkę z Polakami jak równy z równym. Jest to bardzo ważne dla kibiców. Na Litwę wybiera się około 600 fanów Wisły. Wiemy, iż wśród nich są zagorzali kibole - stwierdził Saulius Lesnickas.

Litwini pamiętają bardzo dobrze do czego doszło, kiedy Legia Warszawa przyjechała do Wilna na mecz z FK Vėtra. Z tego powodu próbują oni przygotować się na najazd sympatyków piłki nożnej z naszego kraju.

- W Internecie można obejrzeć filmy z polskimi chuliganami. W ten sposób jesteśmy w stanie zobaczyć, jak się zachowują fani Białej Gwiazdy. Nie jest to żadna nowość. W sobotę spotkamy się z dyrektorem krakowskiego klubu odpowiedzialnym za bezpieczeństwo. Nie mówi on po angielsku, lecz znajdziemy tłumacza - ujawnił litewskiej prasie wiceszef policji okręgu szawelskiego, Vincas Urbonavičius.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×