Forma Niebieskich… przyjdzie

Mimo, że piłkarze Ruchu Chorzów przeszli dwie rundy eliminacyjne w europejskich pucharach, to jednak formą nie zachwycali. Mimo słabszej dyspozycji Niebiescy potrafili pokonać Szachtiora Karaganda i zremisować z Vallettą FC co dało im awans do trzeciej rundy eliminacji do Ligi Europejskiej.

Michał Piegza
Michał Piegza

Po meczu Ruchu z Vallettą kibice Niebieskich opuszczali stadion przy Cichej niezadowoleni. Humorów nie poprawił im awans chorzowian do następnej rundy. Przy Cichej starsi kibice pamiętający grę Krzysztofa Warzychy, czy wcześniej Joachima Marxa, a także Gerarda Cieślika są niezwykle wymagający. Stąd też zaniepokojeni opuszczali Cichą w czwartkowy wieczór. -Już przed sezonem mówiłem, że nie jest łatwo
przygotować zespół do gry o stawkę po czterech tygodniach. Trudno było, abyśmy już zachwycali swoją postawą. Formę buduje się znacznie dłużej. Do pełnej dyspozycji jeszcze nam trochę brakuje
- po meczu z Vallettą FC stwierdził szkoleniowiec Ruchu Waldemar Fornalik.

Piłkarze Niebieskich, podobnie jak trener, są pewni, że wkrótce będą się prezentowali dużo lepiej. -Wszystko idzie w dobrą stronę. Widzimy to po swojej dyspozycji - przekonuje bramkarz chorzowian Matko Perdijić. -Każdy z nas obecnie prezentuje inną formę. O etap przygotowań trzeba zapytać trenera. Ja na pewno jeszcze nie jestem w
takiej dyspozycji jakiej oczekuję od siebie. Myślę, że forma dopiero przyjdzie
- dodaje defensor Krzysztof Nykiel. -Ciężko pracujemy i z tygodnia na tydzień nasza forma będzie zwyżkować. Wierzymy w to co robimy - uzupełnia kapitan Niebieskich w meczu z Maltańczykami Michał Pulkowski.

Po dobrej postawie zespołu w ubiegłym sezonie, piłkarze i trenerzy 14-krotnych mistrzów Polski znacznie podnieśli sobie poprzeczkę. -Kiedy zobaczymy Ruch z jesieni i
wiosny? Mam nadzieję, że już w meczach z Austrią Wiedeń
- z nadzieją mówi Pulkowski. -Staramy się pracować tak, żeby forma była dobra na puchary i na ligę. Wysokiej dyspozycji nie da się jednak wypracować na dłuższy czas. Podczas przerwy na mecze reprezentacji będziemy chcieli wykorzystać czas i poprawić formę - podsumowuje Waldemar Fornalik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×