Jurkiewicz już trafia. Faworyci nie zawodzą - podsumowanie 1. kolejki Asobal Ligi

No i stało się! Po 118 dniach przerwy zainaugurowano na Półwyspie Iberyjskim. Dokładnie 10 września rozpoczął się sezon 2010/2011 hiszpańskiej Asobal Ligi. Kibiców ekscytować będzie odwieczna walka o mistrzostwo Hiszpanii między FC Barceloną Borges a Renovalią Ciudad Real której od nowego sezonu występuje jedyny polski rodzynek - Mariusz Jurkiewicz.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski

Inauguracyjnym spotkaniem sezonu 2010/2011 Asobal Ligi była konfrontacja Fraikin Granollers z zespołem CAI BM Aragon. Mecz w Granollers od mocnego uderzenia
rozpoczęli goście. Wynik meczu otworzył obrotowy Aragon - Alberto Val. Świetna postawa w bramce gości Pablo Hernándeza przyczyniła się do wypracowania sporej zaliczki przyjezdnych - 13:7 (17'). Taka przewaga to także efekt dużej ilości kar w zespole gospodarzy, którzy co chwila byli odsyłani przez sędziów za ostrą grę. Szczypiorniści Granollers rzucili się do mozolnego odrabiania strat. Pościg okazał się skuteczny. Na 40 sekund przed końcem pierwszej części gry wyrównującą bramkę zdobył prawoskrzydłowy Granollers - Aleksandar Svitlica, jednak ostatecznie to goście schodzili do szatni prowadząc 16:15. Po przerwie szybko wyrównał Salvador Puig i było po 16. Od tego momentu żaden z zespołów nie potrafił uzyskać znacznego prowadzenia, toczyła się rywalizacja "bramka za bramkę". Szkoleniowiec CAI BM Aragon - Mariano Ortega nakazał swej drużynie zmianę ustawienia z 6-0 na 5-1. Nawet to nie przyniosło spodziewanych efektów i ostatecznie po godzinie gry na tablicy wyników był remis 32:32. W szeregach gości świetną dyspozycję strzelecką pokazali dwaj nowo pozyskani latem gracze: Demetrio Lozano i Josep Masachs (król strzelców poprzedniego sezonu) - obaj zdobyli po 7 bramek. U gospodarzy najjaśniejszą postacią był szwedzki obrotowy Nicklas Grundsten, który również 7-krotnie wpisał się na listę strzelców.

Nie wiele mniej emocji przyniosło spotkanie FC Barcelony Borges z ekipą BM Torrevieja. Wydawało się, że w starciu "Dawida z Goliatem" podopieczni Xaviego Pascuala rozniosą w pył przyjezdnych i szybko pozbawią ich złudzeń o wywiezienie jakichkolwiek punktów ze stolicy Katalonii. Początek meczu w wykonaniu ekipy v-ce mistrza Hiszpanii imponujący bowiem już w 7 minucie meczu gospodarze prowadzili 7:1! Na zryw zdecydowali się goście a szybko rzucone 3 bramki zniwelowały nieco straty - 7:4 (10'). Przez dalszą część pierwszej połowy zawodnicy Barcelony utrzymywali 3 bramkową przewagę. W 20 minucie przy stanie 11:8 dla "Dumy Katalonii" zespół Pascuala zanotował przestój. Stracili 4 bramki z rzędu nie rzucając ani jednej i w 23 minucie na tablicy wyników w hali "Palau Blaugrana" sensacja - Torrevieja prowadzi z wielką Barceloną 13:12! Pierwsza odsłona kończy się wynikiem 16:15 na korzyść szczypiornistów z Torrevieji.

Druga część meczu to odrobienie strat z pierwszej połowy i uzyskanie przewagi przez popularną "Blaugranę" jednak była to tylko 1-2 bramkowa zaliczka. Gracze Barcelony nie potrafili bowiem sforsować dobrze funkcjonującej obrony gości i tym samym uzyskać większego prowadzenia w meczu. Dopiero w 43 minucie po trafieniu Juanina Garcii wyszli na prowadzenie 24:21. Goście odpowiedzieli trafieniem Davida Cuartero i było już tylko 24:22 na korzyść gospodarzy. Ostatni kwadrans meczu to strzelecki popis w wykonaniu Barcelony, która zdobyła 10 bramek tracąc tylko 3! Ostatecznie na tablicy wyników po 60 minutach rywalizacji było 34:25 dla FC Barcelony Borges. Wynik nie odzwierciedla jednak przebiegu meczu. Gdyby gościom starczyło sił na ostatnie 15 minut kibice mogli być świadkami sporej sensacji. MVP spotkania został bezapelacyjnie lewoskrzydłowy ekipy Xaviego Pascuala, filigranowy Juanin Garcia autor 11 bramek, który w tym spotkaniu oprócz dorobku bramkowego imponował wysoką skutecznością rzutów - (11/15 73%). Oprócz niego prym w ataku wiódł także Laszlo Nagy, autor 6 trafień. Węgierski rozgrywający zanotował 100% skuteczność rzutową.

Obrońca mistrzowskiego tytułu - Renovalia Ciudad Real podejmowała na własnym parkiecie zespół e-gm Antequera. Nie trzeba się nawet domyślać kto był faworytem tej konfrontacji. Pierwsze minuty mecz nie najlepsze w wykonaniu mistrza kraju i świeżo upieczonego zdobywcy Superpucharu Hiszpanii. Zawodnicy prowadzeni przez Antonio Carlosa Ortege postawili podopiecznym Talanta Dujshebaeva trudne warunki. Widać było w ich grze wolę walki, ogromną determinację i chęć sprawienia mega sensacji jaką byłaby chociażby strata punktu przez faworyzowanych gospodarzy. Co prawda od pierwszego gwizdka prowadzenie objął Ciudad Real, lecz goście natychmiast odpowiadali bramką. Do przerwy prowadzenie Ciudadu Real - 15:14. Nikt z kibiców zasiadających na trybunach "Quijote Arena" nie zakładał tak ciężkiej przeprawy swoich pupili.

Mecz jednak trwa nie 30 lecz 60 minut. W drugiej połowie sytuacja analogiczna do tej z pierwszej odsłony, jednak tylko do 40 minuty (20:19) dla ekipy Mariusza Jurkiewicza. Później do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy mozolnie budowali przewagę 45' (25:22). Przyjezdni się nie poddawali. Szczypiorniści z Antequery za wszelką cenę chcieli sprawić niespodziankę tym bardziej, żę W 49 minucie było tylko 26:24 dla obrońców mistrzowskiej korony. Ich nadzieję rozwiał jednak Arpad Sterbik który rozegrał koncertowe zawody. Od 49 minuty żaden z zawodników Antequery nie potrafił ani razu pokonać Sterbika! W całym meczu bronił na niebotycznej dla bramkarza skuteczności 62%! (16/26 obronionych rzutów). Dzięki temu jego zespół wygrał spotkanie 34:24 a golkiper Ciudadu Real był zawodnikiem meczu. Dobre zawody rozegrali także obrotowy Julen Aguinagalde, Virran Morros - obaj po 5 bramek oraz Joan Cañellas - 6 trafień. W zespole gości najlepiej zaprezentował się Rafael Baena, który 7 razy znajdował drogę do bramki. Mariusz Jurkiewicz dorzucił przysłowiową cegiełkę do sukcesu swojego zespołu i zdobył 2 bramki grając na 100% skuteczności.


Wyniki 1. kolejki Asobal Ligi:
Reale Ademar Leon - Naturhouse La Rioja 30:21 (14:12)
Renovalia Ciudad Real - e-gim BM Antequera 34:24 (15:14)
FC Barcelona Borges - BM Torrevieja 34:25 (15:16)
BM Alcobendas - JD Arrate 27:27 (13:13)
Alser Puerto Sagunto - Toledo Balonmano 31:24 (16:12)
Fraikin BM Granollers - CAI BM Aragon 32:32 (15:16)
Cuenca 2016 - Quabit BM. Guadalajara 31:31 (19:14)
Cuatro Rayas Valladolid - AMAYA Sport San Antonio 39:25 (20:12)

Tabela Asobal Ligi

P Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Cuatro Rayas Valladolid 1 1 0 0 39:25 2
2 Renovalia Ciudad Real 1 1 0 0 34:24 2
3 FC Barcelona Borges 1 1 0 0 34:25 2
4 Reale Ademar Leon 1 1 0 0 30:21 2
5 Alser Puerto Sagunto 1 1 0 0 31:24 2
6 CAI BM Aragon 1 0 1 0 32:32 1
7 Fraikin BM Granollers 1 0 1 0 32:32 1
8 Quabit BM Guadalajara 1 0 1 0 31:31 1
9 Cuenca 2016 1 0 1 0 31:31 1
10 JD Arrate 1 0 1 0 27:27 1
11 BM Alcobendas 1 0 1 0 27:27 1
12 Toledo Balonmano 1 0 0 1 24:31 0
13 BM Torrevieja 1 0 0 1 25:34 0
14 Naturhouse La Rioja 1 0 0 1 21:30 0
15 e-gim BM Antequera 1 0 0 1 24:34 0
16 AMAYA Sport San Antonio 1 0 0 1 25:39 0



Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×