Bertus Servaas: Możemy zdobyć jeszcze 18 punktów

Szczypiorniści Vive Targów Kielce na inaugurację rozgrywek Ligi Mistrzów ulegli słoweńskiemu Celje Pivovarna Lasko 30:36. Zdaniem prezesa Bertusa Servaasa, jedna porażka o niczym jeszcze nie przesądza. Do zdobycia nadal pozostaje 18 punktów.

Łukasz Wojtczak
Łukasz Wojtczak

Prezes Bertus Servaas, po niedzielnym spotkaniu z Celje Pivovarną Lasko, był zawiedziony postawą drużyny, zwłaszcza w pierwszych 30 minutach. - Kluczowa była pierwsza połowa. Mecz można wygrać tylko zespołowo, a u nas było zbyt wiele gry indywidualnej, co nie przynosiło efektów - ocenia Holender.

W opinii Servaasa tylko kilku zawodników mistrza Polski zaprezentowało poziom odpowiedni dla tak elitarnych rozgrywek jak Liga Mistrzów. - Było kilka wyjątków jak np. Tomek Rosiński, Marcus Cleverly, czy Kamil Krieger - mówi Servaas.

Holender nie uważa jednak, aby przegrana z Celje przekreślała szanse kielczan na awans do najlepszej szesnastki rozgrywek. - Straciliśmy dwa cenne punkty, ale możemy zdobyć jeszcze 18, więc głupotą byłoby powiedzieć, że jeden przegrany mecz przekreśla nasze szanse na awans - kończy Holender.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×