Luca Dobelsek: Nasi kibice są najlepsi na świecie!

Wisła Płock była jednym z największych przegranych minionego sezonu. Nic więc dziwnego, że oprócz przekształcenia prawnego i powstania Sekcji Piłki Ręcznej Wisła Płock, w zespole z Mazowsza doszło do zmian kadrowych. Jedną z nowych twarzy w zespole jest słoweński rozgrywający Luca Dobelsek, który otwarcie przyznaje, że początek sezonu w wykonaniu Nafciarzy nie był taki, jakiego oczekiwali sami zainteresowani.

Łukasz Luciński
Łukasz Luciński

- O pierwszych dwóch spotkaniach należało jak najszybciej zapomnieć. Oczywiście zaraz po wyciągnięciu wniosków - przyznał na łamach oficjalnej strony internetowej płockiego klubu Luca Dobelsek.- Ważne jest jednak to, że w każdym następnym meczu to wszystko wygląda lepiej. Nabieramy większej pewności w grze. Większego zaufania do siebie na parkiecie. Pewne zagrania są już wykonywane automatycznie i to na pewno cieszy.

Słoweniec uważa również, że w efekcie coraz lepszej komunikacji idzie zmniejszenie liczby własnych niewymuszonych błędów. - Tak samo było z obroną. Przecież 6 - 0 nie wychodziło nam najlepiej na początku sezonu. Konsekwencja trenera i nasza determinacja sprawiły jednak, że z każdym następnym spotkaniem i w tym elemencie gry widać postęp - przyznał szczypiornista, ciesząc się jednocześnie z poprawy gry defensywnej: - Jesteśmy przecież zespołem, który stracił najmniej goli w dotychczasowych spotkaniach.

Pierwszym poważnym testem dla teamu prowadzonego przez Larsa Walthera będzie niewątpliwie pojedynek z aktualnym hegemonem ligi z Kielc. Nic więc dziwnego, że nowy rozgrywający Nafciarzy został zapytany o największego rywala płockiej siódemki. - Vive to zespół, który ma w swoim składzie wielu bardzo dobrych zawodników i na pewno będzie trudnym przeciwnikiem. Wiele słyszałem o tych meczach. Kiedy jednak po raz pierwszy doświadczyłem tego, jaką atmosferę w hali tworzą nasi kibice to zrozumiałem, że podczas spotkania z Vive będzie piekło.

Dobelsek nie omieszkał również pochwalić fanów płockiego zespołu. - Grałem już w kilku europejskich ligach, ale takich fanów jak tu jeszcze nie spotkałem i nie mówię tego po to by komuś się przypodobać. Jestem naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczony tym, co się dzieje na trybunach. Nasi kibice są najlepsi na świecie!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×