Piast wyjaśnia, dlaczego piłkarze mają zakaz startu w wyborach

Włodarze gliwickiego Piasta w specjalnym oświadczeniu wyjaśnili powody, dla których nie godzą się na to, by dwaj piłkarze niebiesko-czerwonych Jarosław Kaszowski i Paweł Gamla kandydowali w wyborach samorządowych do Rady Miasta Gliwice.

Agnieszka Kiołbasa
Agnieszka Kiołbasa

Zgodnie z podpisanymi kontraktami i uchwałą Zarządu PZPN regulująca stosunki między klubem sportowym a zawodnikiem profesjonalnym, władze klubu stoją na stanowisku, że w chwili obecnej najważniejsza jest forma sportowa drużyny - czytamy w komunikacie.

Zarząd Piasta wychodzi z założenia, że sam start w wyborach niekorzystnie odbije się na formie wspomnianych piłkarzy. - Udział w wyborach i kampanii wiąże się z dodatkową aktywnością kandydatów, stresem i skupieniem swojej uwagi na toczonym przedsięwzięciu. Mając na uwadze dobro zespołu i realizację wyznaczonego sobie wspólnego celu, jakim jest jak najszybszy powrót do Ekstraklasy, nie możemy popierać zaangażowania piłkarzy w jakiekolwiek działania, które mogą mieć negatywny wpływ na realizację tego kluczowego dla przyszłości klubu zadania - głosi oświadczenie.

Włodarze gliwickiego klubu cały czas liczą na to, że piłkarze jeszcze zmienią zdanie. - Władze GKS „Piast” S.A. wierzą, że dla zawodników, którzy są profesjonalistami, najważniejsze jest dobro drużyny, a zaangażowanie w wybory samorządowe pozostanie w planach, które będą mogli zrealizować po zakończeniu kariery.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×