Premier League: Chelsea znów nie wygrała, Arsenal liderem

Chelsea Londyn nie wygrała czwartego z rzędu ligowego meczu. W 16. kolejce Premier League zremisowała z Evertonem 1:1. Wygrał za to Arsenal Londyn, który został tym samym liderem. W barwach Kanonierów grał Łukasz Fabiański.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Dla Polaka było to 51. spotkanie w barwach Arsenalu. Po raz 23 pojawił się w Premier League. Jego rywalami byli piłkarze Fulham, a więc na Emirates Stadium doszło do derbów Londynu. Niecałego kwadransa potrzebowali podopieczni Arsene'a Wenegra do objęcia prowadzenia. Świetną bramkę zdobył Samir Nasri. Dla Francuza było to już dziesiąte trafienie w sezonie.

Wydawało się, że Arsenal pewnie kroczy po trzecie z rzędu zwycięstwo (licząc wszystkie rozgrywki). Tymczasem sam na sam z Łukaszem Fabiańskim wyszedł Diomansy Kamara i skończyło się bramką. Polak nie dał rady zatrzymać Senegalczyka. Tuż przed przerwą goście mogli prowadzić, ale tym razem "Fabian" zablokował Kamarę.

W drugiej połowie wynik nie ulegał zmianie, więc Wenger sięgnął po swoje armaty, które pozostawił na ławce. Robin van Persie i Theo Walcott zameldowali się na murawie. 14 minut przed końcem ponownie Arsenal prowadził. Znów dał o sobie znać kunszt Nasriego. Francuz zapewnił Kanonierom zwycięstwo 2:1 i awans na fotel lidera.

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie pomoc Evertonu. The Toffees potrafili zremisować na Stamford Bridge z Chelsea Londyn 1:1. Zgodnie z oczekiwaniami do podstawowego składu The Blues wrócił John Terry. Niewiele to pomogło, ponieważ Chelsea nie wygrała. Przełamał się za to Didier Drogba, strzelając pierwszą bramkę od sześciu meczów. Trzy minuty przed przerwą wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Tima Howarda na Nicolasie Anelce.

The Toffees wyrównali 4 minut przed końcem za sprawą Jermaine'a Beckforda. W Londynie padł zatem remis 1:1 i Chelsea nie potrafi już wygrać w ligowym spotkaniu od czterech meczów. Arsenal ma dwa punkty przewagi nad The Blues i jeden nad Manchesterem United. Pojedynek Czerwonych Diabłów z Blackpool został odwołany z powodu fatalnego stanu boiska.

Pierwszy raz od trzech meczów na City of Manchester Stadium wygrali piłkarze Manchesteru City. Skromnie, bo 1:0, pokonali Bolton Wanderers. Carlos Tevez zdobył swoją dziesiątą bramkę w sezonie.

Na niedzielę zaplanowano dwa mecze. W poniedziałek Liverpool zakończy kolejkę spotkaniem z Aston Villą.

Wyniki 16. kolejki Premier League:

Arsenal Londyn - Fulham Londyn 2:1 (1:1)
1:0 - Nasri 14'
1:1 - Kamara 30'
2:1 - Nasri 76'

Birmingham City - Tottenham Hotspur 1:1 (0:1)
0:1 - Bassong 19'
1:1 - Gardner 81'

Blackburn Rovers - Wolverhampton Wanderers 3:0 (2:0)
1:0 - Dunn 29'
2:0 - Emerton 43'
3:0 - Nelsen 55'

Chelsea Londyn - Everton 1:1 (1:0)
1:0 - Drogba (k.) 42'
1:1 - Beckford 86'

Manchester City - Bolton Wanderers 1:0 (1:0)
1:0 - Tevez 4'

Wigan Athletic - Stoke City 2:2 (2:2)
0:1 - Huth 18'
1:1 - Collins (sam.) 30'
1:2 - Etherington 32'
2:2 - Cleverley 40'

Blackpool - Manchester United, przełożony

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×