Błaszczykowski i spółka wygrywają Piłkarską Gwiazdkę w Częstochowie

Reprezentacja Piłkarskiej Gwiazdki już po raz piąty z rzędu nie miała sobie równych w halowym turnieju gwiazdkowym rozegranym w częstochowskiej Hali Polonia. Gwiazdy, w których szeregach aż roiło się od byłych i obecnych reprezentantów Polski zdeklasowały rywali i w finale pewnie 7:2 pokonały zespół złożony z zawodników, którzy w ostatnich kilkunastu latach stanowili o sile Rakowa Częstochowa. Turniej uświetnił i oficjalnie rozpoczął obchody jubileuszu 90-lecia częstochowskiego klubu.

Adrian Heluszka
Adrian Heluszka

"Piłkarska Gwiazdka" na dobre wpisała się już w zimowy kalendarz. Pomysłodawcą imprezy był wychowanek częstochowskiego klubu, Jacek Magiera, który dziewięć lat temu po raz pierwszy zorganizował zimowy turniej. Kolejne edycje odbyły się jeszcze w 2002 i 2003 roku, a od czterech lat za przygotowanie imprezy odpowiedzialna jest Akademia Piłki Nożnej Częstochowa, którą do niedawna prowadził Krzysztof Kołaczyk, piastujący obecnie funkcję prezesa Rakowa Częstochowa.

W tym roku ze względu na rozpoczynające się obchody jubileuszu 90-lecia istnienia Rakowa obsada turnieju podporządkowana została w głównej mierze temu wydarzeniu. Kibicom zaprezentowały się dwa zespoły Rakowa. Jeden składający się z obecnych zawodników, a drugi z graczy, którzy reprezentowali "czerwono-niebieskie" barwy w ostatnich kilkunastu latach. Na parkiecie wystąpili m.in Mariusz Przybylski, Piotr Malinowski, Robert Załęski, Marcin Bojarski, czy były golkiper klubu, Grzegorz Lelonek. - Już po raz piąty organizujemy Piłkarską Gwiazdkę. To impreza dla częstochowskich kibiców, a przede wszystkim dla młodzieży z Akademii Piłki Nożnej. Teraz jestem w Rakowie, gdzie dysponujemy największą ilością młodzieży. To dla nich urzeczywistnienie i swego rodzaju dotknięcie marzeń. Dzięki temu turniejowi mogą dotknąć i zobaczyć w akcji Kubę Błaszczykowskiego i innych zawodników z Ekstraklasy - wspominał Krzysztof Kołaczyk.

Jak co roku oczy wszystkich kibiców zwrócone były na Kubę Błaszczykowskiego, który w tym roku ponownie został wybrany najlepszym polskim piłkarzem według tygodnika "Piłka Nożna", a od niedawna sprawuje także funkcję kapitana narodowej reprezentacji. Kuba swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał właśnie pod Jasną Górą i nie ukrywa sentymentu do Rakowa, który znajduje się obecnie nad przepaścią. - Spędziłem w Rakowie osiem lat i na pewno byłoby źle, gdyby tak zasłużony klub upadł. W szkółce Rakowa wychowało się wielu piłkarzy i szkoda byłoby zaprzepaścić tak wielki kapitał i tradycję - wspominał skrzydłowy Borussii Dortmund.

Obok Błaszczykowskiego w drużynie Piłkarskiej Gwiazdki zagrali Jerzy Brzęczek, Radosław Gilewicz, Dariusz Gęsior, Dariusz Dudek, Piotr Lech, Andrzej Kobylański oraz szkoleniowcy dwóch klubów z zaplecza Ekstraklasy: trener Pogoni Szczecin, Artur Płatek i Marcin Brosz, opiekun Piasta Gliwice. Między słupkami reprezentacji Gwiazd Piotr Lech zmieniał się dodatkowo ze swoim synem, Kamilem, a na placu gry mogliśmy oglądać także Martina Kobylańskiego, syna byłego reprezentanta Polski.

Turniej toczył się pod zdecydowane dyktando faworytów, czyli reprezentacji Gwiazd. Błaszczykowski, Brzęczek i spółka w półfinale rozgromili 6:0 reprezentację częstochowskich biznesmenów, występującą pod szyldem Fachowiec, a w finale również pewnie 7:2 odprawili drużynę byłych zawodników Rakowa. - Liczył się cel całej imprezy. Wiadomo, w jakiej sytuacji znajduje się Raków. Nie wygląda to za ciekawie. Potrzebujemy pieniędzy, aby ten klub przetrwał - dodawał Błaszczykowski - Wynik był sprawą drugorzędną. Chodziło o fajną zabawę. Liczy się to, że możemy się spotkać, porozmawiać, a dodatkowo rywalizujemy ze sobą na boisku - dodawał Mariusz Przybylski, zawodnik Górnika Zabrze - W finale emocje oczywiście były. Na pierwszy planie była zabawa, ale oczywiście na boisku nikt nie odpuszczał.

Na najniższym stopniu podium stanął zespół złożony z obecnych piłkarzy Rakowa. Młodzi zawodnicy w meczu o trzecie miejsce pokonali Fachowca 6:2. Worek z bramkami rozerwał się jednak dopiero w drugiej połowie, gdy bramkarz Fachowca aż czterokrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki.

Całej imprezie przyświecał charytatywny cel. Turniejowi towarzyszyły m.in licytację koszulek piłkarskich. Jedną z nich był trykot lidera Bundesligi, Borussi Dortmund z autografami zawodników, którą prostu z Niemiec przywiózł Kuba Błaszczykowski. Koszulka została wylicytowana za 3000 złoty. Przedmiotem licytacji była także koszulka "Rakowa Częstochowa 90 lat tradycji" wraz z autografami zawodników częstochowskiego klubu. Trafiła ona w ręce...Kuby Błaszczykowskiego, który zapłacił za nią 1000 złoty. Całkowity dochód z licytacji zasili konto zarówno Akademii Piłkarskiej Częstochowa, jak i Rakowa Częstochowa. Pieniądze zostaną przeznaczone na szkolenie dzieci i młodzieży.

"Piłkarska Gwiazdka 2010":

Półfinały:

Raków Częstochowa - "Raków Częstochowa 90 lat tradycji" 5:7 (3:5)
Fachowiec - Reprezentacja Piłkarskiej Gwiazdki 0:6 (0:2)

Mecz o 3. miejsce:

Raków Częstochowa - Fachowiec 6:2 (2:1)

Finał:

Reprezentacja Piłkarskiej Gwiazdki - "Raków Częstochowa 90 lat tradycji" 7:2 (2:2)

Składy:

Piłkarska Gwiazdka: Jakub Błaszczykowski, Jerzy Brzęczek, Piotr Lech, Kamil Lech, Radosław Gilewicz, Artur Płatek, Dariusz Dudek, Marcin Brosz, Krzysztof Kołaczyk, Andrzej Kobylański, Martin Kobylański, Dariusz Gęsior.

Raków Częstochowa: Mateusz Kos, Paweł Kowalczyk, Piotr Mastalerz, Arkadiusz Hyra, Mateusz Zachara, Kamil Witczyk, Adrian Pluta, Kamil Witczyk, Łukasz Kowalczyk, Adrian Swierk, Mateusz Górecki, Paweł Nocuń, Adam Łysek, Marcin Czerwiński.

"Raków Częstochowa 90 lat tradycji": Grzegorz Lelonek, Andrzej Wróblewski, Marcin Bojarski, Mariusz Przybylski, Piotr Malinowski, Maksymilian Rogalski, Krzysztof Stępień, Adrian Klepczyński.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×