Bogdan Wenta: W Szwecji jest się o co bić
Reprezentacja Polski w poniedziałek rozpocznie ostatni etap przygotowań do zbliżających się mistrzostw świata w Szwecji. W poniedziałek biało-czerwoni tylko w krajowym składzie spotkają się na zgrupowaniu w Cetniewie.
Reprezentacja Polski w poniedziałek w krajowym składzie, spotka się w Cetniewie na pierwszej części zgrupowania. Zawodnicy na co dzień występujący w lidze niemieckiej dołączą do zespołu dopiero po Nowym Roku, gdyż go tego czasu mają do rozegrania po kilka spotkań w Bundeslidze. Szkoleniowiec kadry Bogdan Wenta obawia się przede wszystkim o zdrowie swoich zawodników. - W Szwecji jeśli wyjdziemy z grupy zagramy 10 spotkań. To jest ogromny wysiłek. Każdy mecz jest ważny. Ciężka walka nas czeka i dlatego ważne, żeby chłopcy byli przede wszystkim w pełni sił - mówi w wywiadzie dla Faktu.
W dniach 6-8.01.2011 roku w Gdyni rozegrany zostanie noworoczny turniej, w którym rywalami Polaków będą Słowacja, Węgry oraz Czechy. Będzie to ostatni sprawdzian formy Biało-czerwonych przed mistrzostwami świata. Po turnieju reprezentacja szczypiornistów już w węższym gronie zbierze się na zgrupowaniu szkoleniowym w Warszawie, które będzie już ostatnim etapem przygotowań do Mundialu. Czempionat globu w Szwecji rozpoczyna się 13 stycznia. Dzień później Polacy na inaugurację w turnieju zmierzą się ze Słowacją. Pozostałymi rywalami "Orłów Wenty" w grupie D, która rozegra swoje mecze w Göteborgu, będą reprezentacje: Szwecji, Korei Południowej, Argentyny i Chile. Trzy pierwsze zespoły z każdej z 4 grup przejdą do fazy zasadniczej turnieju. Na tym etapie mistrzostw zostaną utworzone 2 grupy po 6 drużyn, z których już tylko po 2 najlepsze awansują do półfinałów.
Polska na parkietach w Szwecji walczyć będzie o trzeci z rzędu medal na imprezie tej rangi. Sukces na Mundialu może dać również przepustkę olimpijską do Londynu. - Mistrz od razu ma paszport do Londynu. Drużyny z miejsc 2-7 też mogą pojechać albo grać w turniejach kwalifikacyjnych. Decyzji IHF jeszcze nie podjęła. Zatem w Szwecji jest się o co bić - zaznacza trener Bogdan Wenta.
Źródło: Fakt.
Wert
Zgłoś komentarz
