Fan z Tarnowa obserwuj 19

1. Paweł Przepdełski (Unibax Toruń) 

To jest jego debiut na ekstraligowych torach. Co prawda pod koniec tamtego sezonu zaprezentował się w meczu z Unią Tarnów czy Falubazem Zielona Góra, kiedy to jego zespół walczył o medale, ale były to mecze, w których na tor wyjechał tylko raz a mimo to już wtedy pozostawił po sobie dobre wrażenie, objeżdżając m.in. samego Janusza Kołodzieja. W tym sezonie jest klasą dla samego siebie. Dziś kibice toruńscy nie wyobrażają sobie drużyny bez Pawła Przedpełskiego. U "siebie" jest wręcz nie do ugryzienia, imponuje także w meczach wyjazdowych. Niejednokrotnie ratował torunianom mecz, stając się przy tym ich bohaterem. Oglądając go podczas meczu w Tarnowie, miałem wrażenie że pod kevlarem z numerem 6 kryje się doświadczony żużlowiem, który odjechał już setki zawodów, a nie 18-latek, który swoją jazdą zamyka usta największym krytykom sportowym. Pozostaje mi życzyć temu chłopakowi, żeby jego kariera się bardzo dobrze się rozwijała bo to może być przyszłość polskiego żużla.
Średnia biegowa 2012 : --------
Średnia biegowa 2013 : 1,831

2. Artiom Łaguta (Unia Tarnów)
Kiedy zimą młody Rosjanin przychodził do Tarnowa wszyscy zadawali sobie pytanie: po co? A tamtym sezonie startując w barwach Poloni Bygdoszcz był cieniem samego siebie, a ze składu wygryzł go jego rodak...Danił Iwanov. Trener Cieślak jednak od początku mówił, że Artiom w tym sezonie pojedzie o niebo lepiej, a w Tarnowie będzie wręcz fruwał. I po raz kolejny słowa trenera Cieślaka wzięły swoje zastosowanie w praktyce. Artiom nie dośc, że prawie w każdym meczu zdobywa dwycyfrówkę, to stał się liderem "Jaskółek" i ulubieńcem miejscowej publiczności. W kilku meczach ratował nam "skórę", chociażby w spotkaniu derbowym w Rzeszowie, gdzie zdobył komplet punktów i nawet sam Grzegorz Walasek nie był w stanie okiełznać młodego Rosjanina, mimo że startował z nim aż 3 razy. Miejmy nadzieję, że Rosjanin utrzyma swoją wysoką formę na PO. Jest to bez wątpienia jego najlepszy sezon w karierze. Któy to już raz zawodnik odradza się przy Marku Cieślaku?
Średnia biegowa 2012 : 1,208
Średnia biegowa 2013 : 2,155

3. Tai Woffinden (Betard Sparta Wrocław)
Jeżeli by ktoś w zeszłym sezonie powiedział, że Woffinden obroni Ekstraligę dla Sparty i na 3 turnieje przed zakończeniem SGP będzie liderem całego cyklu pewnie nie jeden mocno zapukałby się w głowę. Jednak ten młody brytyjczyk zrobił to czego mało kto się spodziewał. Nawet w obliczu kontuzji dzielnie walczył o punkty w SGP a także dla swojego zespołu. Jest to lider z prawdziwego zdarzenia i pewnie niewielu kibiców Sparty wyobraża sobie przyszłoroczny skład bez niego. Mi tylko pozostaje życzyć mu zdobycia upragnionego tytułu Mistrza Świata.
Średnia biegowa 2012 : 1,773
Średnia biegowa 2013 : 2,471

Pierwsza w karierze wygrana Woffindena w SGP
4. Kacper Gomólski (Unia Tarnów)
Kiedy w zeszłym sezonie popularny "Ginger" przychodził do Tarnowa wielu wiązało nadzieje, że razem z Maciejem Janowskim będą najlepszą parą juniorską w lidze. Jednak nadzieje, jakie były z nim wiazane szybko go przerosły i Kacper był jednym z najsłabszych juniorów w lidze. W tym sezonie spisuje się już o niebo lepiej. Dobrze na niego podziałało to, że teraz jest juniorem numerem 1 w Tarnowie, co przełożyło się na wynik. A na swoim koncie ma takich rajderów jak Hampel, Pedersen czy Gollob. Oby taką formę utrzymał PO.
Średnia biegowa 2012 : 0,846
Średnia biegowa 2013 : 1,429

Gomólski wespół z Kołodziejem objeżdża Hampela na 5-1
5. Kenneth Bjerre (Unia Leszno)
Kiedy Bjerre przychodził w przerwie zimowej do Leszna, wielu wiązało z nim nadzieje, wielu jednak było ostrożnych, mając na uwadze fakt, że odkąd weszły nowe tłumiki to popularny "Kenio" nie jest już tym samym zawodnikiem co kiedyś. W zeszłym sezonie, kiedy reprezentował barwy Włókniarza Częstochowy miał zbliżoną średnią do tej z tego sezonu, ale rozegrał tylko 10 meczy i bez większego błysku. W tym sezonie był jednym z liderów leszczyńskiej Unii, wiele razy ratując wynik. Dobra postawa Duńczyka nie przełożyła się na wynik i klub z Leszna musiał przedwcześnie zakończyć sezon. Potwierdzeniem wysokiem formy Kennetha jest awans do SGP 2014.

Średnia biegowa 2012 : 1,837
Średnia biegowa 2013 : 1,871

6. Rune Holta (Dospeł Włókniarz Częstochowa)
W moim zestawieniu nie mogło oczywiście zabraknąc popularnego "Ryśka". Od 2010 roku, kiedy to uratował ligę dla Włókniarza i zajął 4 miejsce w SGP jego forma drastycznie spadła. W 2011 roku w SGP był cieniem dla samego siebie, a i w lidze nie brylował. Miał co prawda parę dobrych występów, jednak kontuzja nadgarstków jakiej nabawił się podczas meczu ligowego w Rzeszowie sprawiła, że nie był już to ten sam zawodnik. Efekt? Unibax nie tylko zrezygnował z jego usług po sezonie, ale też nie wystawił go do meczu rewanżowego o brązowy medal z Gorzowem (W Gorzowie Holta nie zdobył ani jednego punktu). W 2012 roku Holta jeździł w Falubazie jednak też zawodził, nie był to ten zawodnik, kiedy jeździł w barwach Unii Tarnów, Marmy Rzeszów czy Stali Gorzów. W tym sezonie postanowił powróćić do Włókniarza. Ku uciesze i zdumieniu innych "Rysiek" się odrodził i niejednokrotnie (szczególnie podczas słabej dyspozycji Łaguty i Sajfutdinova) był liderem częstochowskich "Lwów". Jeżeli tylko utrzyma formę na PO, to o medal Częstochowianie mogą być spokojni.
Średnia biegowa 2012 : 1,634
Średnia biegowa 2013 : 1,902

7. Troy Batchelor (Betard Sparta Wrocław) 
Kiedy Troy przychodził do Betard Sparty wielu zadawało sobie pytanie czy podoła odpowiedzialności. Bowiem miał być jednym liderów, a zeszły sezon wyraźnie mu nie wyszedł. Troy jednak wywiązał się z zadania a w wielu meczach ratował wynik Sparty, tak jak chociażby w meczu w Lesznie, gdzie świetnie wykorzystał znajomość tamtejszego owalu i zdobył 12+1 pkt. Jego Sparta się utrzymała. Napewno wielu kibiców Sparty chicałoby oglądać Troya w przyszłym sezonie w ich barwach.
Średnia biegowa 2012 : 1,656
Średnia biegowa 2013 : 2,075

A waszym zdaniem, kto najbardziej zaskoczył w tym sezonie? Zapraszam do podawania swoich opini w komentarzach. 
Już niebawem pojawi się kolejny mój artykuł, tym razem o tych, którzy najbardziej zawiedli.