Perquis przekonał Smudę

Raz w akcji Damiena Perquisa oglądał Franciszek Smuda. Jednak selekcjoner reprezentacji Polski nie zamierza więcej jeździć na jego mecze - czytamy w środowym wydaniu Przeglądu Sportowego.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

- Nie zamierzam na razie jeździć więcej do Perquisa. Wiem, co potrafi. Jeśli dostanie obywatelstwo, natychmiast może liczyć na powołanie - mówi na łamach Przeglądu Sportowego Franciszek Smuda.

Sam zawodnik zapowiada, że idealnym rozwiązaniem dla niego byłoby, gdyby zadebiutował 9 czerwca przeciwko Francji. - W czerwcu rozegramy trzy mecze, ten z Trójkolorowymi będzie ostatni. Jeśli Perquis zostanie powołany, to zagra od razu. Nie będę w dwóch pierwszych meczach trzymał go na ławce tylko dlatego, by jego debiut wypadł na mecz z Francją - dodaje Smuda.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×