GP Wielkiej Brytanii: Stoner nokautuje rywali, wielkie emocje w niższych klasach

Casey Stoner wygrał Grand Prix Wielkiej Brytanii i odniósł tym samym swoje drugie zwycięstwo w bieżącym sezonie MotoGP. Obrońca tytułu mistrza świata wyprzedził Valentino Rossiego i Daniela Pedrosę. W klasach 125cc i 250cc najszybsi okazali się Scott Redding i Mika Kallio.

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński

Australijczyk w Donington imponował świetną dyspozycją już podczas kwalifikacji, gdy uzyskał zdecydowanie najlepszy rezultat i do wyścigu ruszył z pole position. Jak się okazało, po dobrym starcie Stoner nie dał już sobie wydrzeć prowadzenia i dość szybko uzyskał bezpieczną przewagę, dzięki której w dalszej fazie rywalizacji mógł spokojnie kontrolować sytuację i dojechać do mety na pierwszym miejscu. Więcej emocji przyniosła za to walką o drugie miejsce, którą stoczyli ze sobą Valentino Rossi i Daniel Pedrosa.

Hiszpan po słabych kwalifikacjach musiał przedzierać się do czołówki z dziewiątego miejsca, jednak szybko wyprzedził kolejnych rywali i mógł skupić się na pojedynku z Rossim. Włoch na chwilę utracił swoją pozycję, lecz zaraz zdołał ponownie wyjść przed rywala i choć ten atakował jeszcze wielokrotnie, to jednak Rossi zdołał dojechać do mety na drugim miejscu, a w końcówce zwiększył nawet swoją przewagę nad zawodnikiem Repsol Hondy do ponad dwóch sekund.

Sporo emocji przyniosła jazda Jorge Lorenzo. Młody Hiszpan, wciąż odczuwający jeszcze skutki niedawnego wypadku, w kwalifikacjach spisał się słabo, gdyż uzyskał w nich przedostatni czas, jednak w trakcie wyścigu imponował walecznością, nieustannie atakował i do mety dotarł na szóstym miejscu.

W klasyfikacji generalnej mistrzostw świata prowadzi Rossi, który zwiększył swoją przewagę nad Pedrosą do jedenastu punktów. Trzecie miejsce zajmuje Stoner, jednak jego strata do lidera jest już znacznie większa i wynosi czterdzieści pięć „oczek”.

Dla brytyjskich fanów zgromadzonych wokół toru Donington Park najważniejszy okazał się wyścig w klasie 125cc. Już w kwalifikacjach z bardzo dobrej strony pokazał się zaledwie 15-letni Scott Redding, który był czwarty, jednak mało kto przypuszczał że tegoroczny debiutant popisze się udanym startem i szybko wyjdzie na drugie miejsce. Jak się okazało, Redding nie zamierzał na tym poprzestać - ruszył w pościg za prowadzącym Andreą Iannone i przez dłuższy czas jechał za nim ze stratą około jednej sekundy. Dogoniwszy Włocha młody Anglik początkowo czekał na okazję do ataku, jednak na sześć okrążeń przed metą Iannone popełnił błąd i upadł grzebiąc tym samym swoje szanse.

Redding w tej sytuacji pozostał sam na czele stawki i spokojnie utrzymał przewagę sześciu sekund nad Mike'm Di Meglio i Marcem Marquezem. O ile drugie miejsce Francuza będącego liderem klasyfikacji łącznej MŚ nie jest żadnym zaskoczeniem, o tyle olbrzymią sensacją jest postawa Marqueza, rówieśnika Reddinga i zawodnika jeszcze mniej znanego niż Anglik. Dotychczasowym najlepszym wynikiem Hiszpana było dziesiąte miejsce w Katalonii i był to jedyny wyścig, podczas którego Marquez zdobył jakiekolwiek punkty do klasyfikacji generalnej. Suma wieku trzech kierowców, którzy stanęli na podium Grand Prix Wielkiej Brytanii w klasie 125cc wyniosła zaledwie 50 lat. Dla Anglików wygrana Reddinga oznacza pierwszy sukces ich zawodnika od 1986 roku, a sam zawodnik został najmłodszym triumfatorem w historii.

Emocji nie zabrakło także w klasie 250cc, gdzie Mika Kallio udowodnił, że nawet odległa pozycja w kwalifikacjach nie uniemożliwia odniesienia sukcesu. Fin do wyścigu ruszył dopiero z czternastego pola, jednak udany start pozwolił mu szybko przedrzeć się do czołówki. Wygrawszy pojedynek z Hectorem Barberą Kallio wyszedł na trzecie miejsce i zaczął ścigać prowadzący duet Marco Simoncelli-Alvaro Bautista. Jeszcze na przedostatnim okrążeniu wydawało się, że pościg Fina będzie spóźniony, jednak Simoncelli zbyt ostro zaatakował prowadzącego Hiszpana, czego efektem była utrata optymalnego toru jazdy przed obydwu zawodników, co momentalnie wykorzystał Kallio jadący wewnętrzną ścieżką. Fin w samej końcówce również popełnił błąd, jednak Simoncelli nie zdołał już odzyskać utraconej pozycji i musiał zadowolić się drugim miejscem.

Dzięki wygranej Kallio powiększył swoją przewagę w klasyfikacji łącznej mistrzostw świata nad Simoncellim do ośmiu punktów.

Już w najbliższą sobotę 28 czerwca kolejna runda mistrzostw świata – tym razem w holenderskim Assen.

Wyniki:

MotoGP:
1. Casey Stoner (Australia) - 44:44,982
2. Valentino Rossi (Włochy) + 5,789
3. Daniel Pedrosa (Hiszpania) +8,347
4. Colin Edwards (USA) +12,678
5. Andrea Dovizioso (Włochy) +14,801
6. Jorge Lorenzo (Hiszpania) +15,690
7. Nicky Hayden (USA) +18,196
8. Chris Vermeulen (Australia) +21,666
9. Shinya Nakano (Japonia) +29,354
10. Anthony West (Australia) +41,030

250cc:
1. Mika Kallio (Finlandia) - 42:14,410
2. Marco Simoncelli (Włochy) +0,353
3. Alvaro Bautista (Hiszpania) +1,237
4. Hector Barbera (Hiszpania) +8,875
5. Thomas Luethi (Szwajcaria) +11,359
6. Hiroshi Aoyama (Japonia) +16,124
7. Alex Debon (Hiszpania) +16,136
8. Julian Simon (Hiszpania) +18,007
9. Yuki Takahashi (Japonia) +33,271
10. Alex Espargaro (Hiszpania) +49,681

125cc:
1. Scott Redding (Anglia) - 41:39,472
2. Mike Di Meglio (Francja) +5,324
3. Marc Marquez (Hiszpania) +5,806
4. Sergio Gadea (Hiszpania) +13,990
5. Simone Corsi (Włochy) +16,855
6. Tomoyoshi Koyama (Japonia) +17,181
7. Joan Olive (Hiszpania) +18,014
8. Takaaki Nagakami (Japonia) +18,222
9. Sandro Cortese (Niemcy) +18,444
10. Bradley Smith (Anglia) +18,891

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×