Williams nie ma problemów z tylnym skrzydłem

Dyrektor techniczny Williamsa stwierdził, że jego zespół nie ma problemów w związku z dużym poziomem wibracji tylnego skrzydła. – Nic niepokojącego się nie działo z FW33 – tłumaczył Sam Michael.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Sposób montowania tylnego skrzydła przez ekipę Williamsa wzbudza kontrowersje w środowisku Formuły 1. Bolid teamu z Grove posiada innowacyjną, niską skrzynię biegów. Z kolei wahacze tylnego zawieszenia są połączone z centralnym wspornikiem skrzydła.

- Mamy za sobą trzy testy tego rozwiązania i nie było żadnych problemów. Wibracje powstają dlatego, że nasze skrzydło jest zamontowane na pojedynczym wsporniku. W związku z tym dolna część tylnego skrzydła jest odciążona - powiedział Sam Michael.

Dyrektor techniczny Williamsa zdradził, że jego team pracuje nad nowym pakietem poprawek, które zostaną sprawdzone podczas marcowych testów. - Mamy już przygotowany nowy dyfuzor, skrzydło, kanały hamulcowe, deflektory i karoserię. Na pewno nie będziemy zmieniać tylnego skrzydła - zakończył.


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×