Środa w Eredivisie: 23 sierpnia startuje nowy sezon

Mecz mistrza Eredivisie - PSV Eindhoven ze zdobywcą Pucharu Holandii Feyenoordem Rotterdam zostanie rozegrany na stadionie w Amsterdamie. Początek spotkania o godzinie 18. KNVB dopiero 1 lipca poda, kiedy wystartują rozgrywki ligowe, ale jest niemal pewne, że tydzień po spotkaniu o Superpuchar.

Maciej Krzyśków
Maciej Krzyśków

Nowy sezon zacznie się końcem sierpnia.

Terminarz rozgrywek sezonu 2008/2009 zostanie podany dopiero 1 lipca. Wiadomo jednak, że nie będzie już sześciu tzw Super-niedziel, czyli meczów jeden po drugim, w którym grają najbardziej popularne kluby w Holandii (Ajax, PSV Eindhoven, Feyenoord i AZ - przyp. red). Wszystko ma związek z jednej strony z popularyzacją topowych spotkań w Eredivisie tak, żeby wszyscy kibice mogli spokojnie zobaczyć wszystkie szlagierowe spotkania w telewizji. Z drugiej strony ważna była sugestia policji, która podczas Super-niedziel ma więcej pracy niż przy normalnych spotkaniach Eredivisie.

Pierwsze zadanie McClarena raczej oblane

Podczas wtorkowej konferencji prasowej nowy opiekun Twente Enschede Steve McClaren z jednej strony cieszył się, że jego drużyna zagra w eliminacjach do Ligi Mistrzów, ale z drugiej strony zdawał sobie doskonale sprawę, iż aby myśleć o awansie co najmniej do grupowej fazy LM, nie może osłabiać składu. Tymczasem Ollie Engelaar uzgodnił warunki indywidualnego kontraktu z Schalke Gelsenkirchen (nowym szkoleniowcem Schalke został były szkoleniowiec Twente Fred Rutten - przyp. red.). - Ollie chce u nas grać. Mam nadzieję, że do końca tygodnia zapniemy na ostatni guzik tą transakcję - powiedział na łamach Bildu generalny menedżer Schalke Andreas Müller.

Nie wiadomo jednak, jak Müller będzie chciał porozumieć się z działaczami Twente, jeżeli publicznie oświadczył, że nie ma zamiaru wydawać na transfer Engellara 8 mln euro. - Nie będziemy tyle płacić. Po zakończeniu Euro Engellar rozmawiał z dyrektorem Twente na temat transferu. Jednym z tematów rozmów była także suma odstępnego - zdradził Müller.

Do całej sytuacji spokojnie podchodzi McClaren, który chce spotkać się w najbliższym czasie zarówno z Engellatem, jak i jego agentem. - Oolie ma ważną umowę do 2011 roku. Najlepszych zawodników nie mam zamiaru oddawać. Liczę, że po rozmowie z zawodnikiem i jego agentem będę wiedział już wszystko - przyznał Anglik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×