Niespodzianka w Grudziądzu

W meczu kolejki Energetyk przegrał w Grudziądzu z tamtejszym Drumedem. O porażce Energetyka zaważyła końcówka pierwszej połowy, w której Drumed "odskoczył" rywalom.



Michał Osiński
Michał Osiński

Oba zespoły rozpoczęły mecz w najsilniejszych składach. W Energetyku zadebiutował Janusz Palto. Mecz toczył się o wielką stawkę, ponieważ obie drużyny rywalizują o wejście do I ligi. Do 25 minuty wynik był cały czas kontaktowy, jednak w ostatnich minutach pierwszej połowy zawodnicy Drumedu rzucili aż pięć bramek, a Energetyk tylko jedną. Po pierwszej połowie przewagą Drumedu wynosiła 16:11. W drugiej odsłonie meczu gryfinianie za wszelką cenę chcieli wygrać, lecz odrobienie takiej straty było bardzo trudne. Na początku ostatnich dziesięciu minut drugiej połowy na tablicy świetlnej widniał wynik 27:22. Wtedy w zespole Marka Zielonki nastąpił przełom. Na dwie minuty przed końcem było już tylko 28:27 dla Drumedu. Końcówkę lepiej znieśli gospodarze niesieni dopingiem własnej publiczności i wygrali spotkanie 30:27

Drumed Grudziądz - PGE Energetyk Gryfino 30:27 (16:11)

PGE Energetyk: Kołasiewicz, Fornal - Blejsz 9, Galus 4, Tołyż 4, Adamczewski 2, Matoszko 2, Patalas 2, Stanisławek 2, Gumiński 1, Palto 1, Jerlecki, Niedźwiecki, Podfigurny.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×