Milena Rosner: Nie mogłyśmy ich zablokować

W sobotnim spotkaniu Polki spotkały się z reprezentacją Tajlandii, która podobnie jak my przed tym pojedynkiem miała na swoim koncie same porażki. Przed meczem wydawało się, że gospodynie tego turnieju poprawią niechlubną statystykę i dobiją się od dna tabeli. Historia zweryfikowała plany biało-czerwonych. Nasze siatkarki zakończyły swój udział w spotkaniu pod koniec czwartego seta.

Jakub Brąszkiewicz
Jakub Brąszkiewicz

Marco Bonitta (trener reprezentacji Polski): Graliśmy do stanu 23:21 w czwartym secie, a potem zniknęliśmy z parkietu. Ciężko jest mówić o przyczynach porażki. Musimy to wspólnie przedyskutować. Nie wiem, co się stało w piątym secie, że zagraliśmy tak słabo. Wiem, że możemy grać dużo lepiej niż teraz.

Nataphon Srisamutnak (trener reprezentacji Tajlandii) : Chcę podziękować mojemu zespołowi. W ubiegłym tygodniu nie udało nam się wygrać żadnego meczu, więc to zwycięstwo bardzo nas cieszy.

Milena Rosner (kapitan reprezentacji Polski): Chciałabym pogratulować gry zespołowi Tajlandii za ich ducha walki. Bardzo dziś chciałyśmy wygrać, ale nie potrafiłyśmy powstrzymać ich blokiem, bo grały trudną do odczytania kombinacyjną siatkówkę. Chciałyśmy dzisiaj wygrać i sprawić niespodziankę kibicom, ale się nie udało. Zespół z Tajlandii z turnieju na turniej gra co raz lepiej.

Wilavan Apinyapong (kapitan reprezentacji Tajlandii): Dzisiaj popełniliśmy mniej błędów, byłyśmy również skuteczne w kontratakach, a to było główna przyczyna naszego zwycięstwa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×