Lech ze Śląskiem na nowej murawie

Na stadionie przy ul. Bułgarskiej zakończyła się kolejna wymiana murawy. W piątek po raz pierwszy wybiegną na nią piłkarze Lecha Poznań oraz Śląska Wrocław. Nowa nawierzchnia powinna zwiększyć jakość widowiska, choć cały czas trawa nie jest w pełni ukorzeniona.

Michał Jankowski
Michał Jankowski

To była piąta wymiana murawy w ciągu kilkunastu miesięcy. Tym razem koszt całej operacji wyniósł 300 tysięcy złotych. Nowa trawa ma wytrzymać do końca sezonu, choć fachowcy uważają, że może być z tym problem. Wszystko z powodu słabego dojścia światła na boisko oraz złego gruntu.

W piątek piłkarze Lecha i Śląska wreszcie będą mogli zagrać na równej trawie. Wcześniej wszyscy narzekali na stan nawierzchni na poznańskim obiekcie. W najbliższym meczu będzie oczywiście lepiej, co nie znaczy, że doskonale. Trawa wciąż nie jest w pełni ukorzeniona, a to oznacza, że murawa w niektórych miejscach może np. się nieco poruszać. Podobnie było w zeszłym roku, gdy murawa się "rozjechała" i Jasmin Burić doznał kontuzji podczas meczu z Legią Warszawa.

Nową nawierzchnię w najbliższych dniach czeka prawdziwy test. W piątek Lech gra ze Śląskiem, w sobotę Warta Poznań zmierzy się z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, a we wtorek Lech podejmie Podbeskidzie Bielsko-Biała w Pucharze Polski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×