Echa meczu Stal - Ruch: Mamy takie przepisy a nie inne

W sobotnim spotkaniu pomiędzy Stalą Stalowa Wola a Ruchem Wysokie Mazowieckie wiele kontrowersji wzbudzała praca arbitra Roberta Marciniaka z Krakowa. Rozjemca zawodów kilka razy wprawił w osłupienie kibiców, trenerów i samych zawodników.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Arbiter w trakcie pierwszej części meczu przynajmniej dwukrotnie pomylił się na rzecz obu drużyn. Raz nie podyktował ewidentnej jedenastki dla gości, a już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy usunął z placu gry zawodnika Stali Krystiana Getingera. -Czerwoną kartkę dostałem za próbę kopnięcia rywala - mówił ze złością pomocnik Stali do trenera Sławomira Adamusa schodząc do szatni.

Trenerzy obu ekip nie byli w stanie ocenić tej sytuacji. - Ja tego nie widziałem. Stałem daleko i do tego nie patrzyłem akurat w tamtym kierunku. Z ławek trenerskich tego nie było widać. Byli tam jednak zawodnicy ze Stalowej Woli i od nas. Niemniej jednak czerwona kartka trochę nam pomogła. Wcześniej sędzia popełnił inny błąd, gdyż nie podyktował nam jedenastki, kiedy jeden z moich graczy był faulowany w polu karnym - stwierdził szkoleniowiec Ruchu Sławomir Kopczewski. - Proszę pytać Getingera co było powodem tego, że przedwcześnie musiał opuścił plac gry. Sędzia prowadzi zawody i ma takie a nie inne przepisy i pokazał naszemu zawodnikowi czerwoną kartkę - dodał Adamus.

Opiekun Ruchu zapytany o dwa karne z drugiej połowy stwierdził, że były ewidentne i arbiter jego zdaniem zachował się tym razem poprawnie: - Na pewno nie można mówić, że sędzia to tymi jedenastkami odrobił tą nie podyktowaną w pierwszej połowie. Zdaniem golkipera Stalówki Pawła Sochy sędzia nie popełnił błędy dyktując oba rzuty karne. - Myślę, że pierwszy rzut karny był - nie ma co mówić. Przy drugim było trochę nieporozumienia, bo Patryk Walasek zagrał taką piłkę, starałem się to ratować i wpadłem niestety na zawodnika, a sędzia gwizdnął karnego - powiedział portalowi SportoweFakty.pl 20-letni bramkarz zielono-czarnych.

Jako jeden z winnych przegranej Stali może być upatrywany Patryk Walasek. Młody stoper Stali zawinił przy obu bramkach. Pierwszy rzut karny został podyktowany po faulu tego gracza, a drugi po błędzie tego gracza, który źle odegrał do golkipera Stali. Trener Stalowców nie ocenił zbyt krytycznie gry wypożyczonego z drużyny Lecha Poznań występującej w Młodej Ekstraklasie Walaska. - Trudno go oceniać, gdyż miał kilka udanych interwencji. Niewątpliwie w kluczowych momentach jednak zawiódł. Jest to młody chłopak i myślę, że dam mu odpocząć. Mam go kim zastąpić. Nie można go jednak oceniać tylko negatywnie. Te dwie sytuacje zadecydowały jednak o meczu - powiedział po zawodach Sławomir Adamus.

W Stali nadal nie funkcjonują należycie skrzydła. Wiele pretensji można mieć w szczególności do Jarosława Piątkowskiego, który nie może odnaleźć formy z okresu przygotowawczego i rundy jesiennej. - W zimie Jarek prezentował się bardzo dobrze. Zaczęliśmy ćwiczyć na trawie i ta jego gra nie wygląda tak jak w trakcie okresu przygotowawczego. Mam nadzieję, że w końcu się przełamie i zacznie w końcu grać tak jak jesienią czy zimą - zakończył szkoleniowiec ekipy z Podkarpacia.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×