Niedziela w Serie A: Prokuratura działa na zwłokę, Trezeguet wróci do Włoch?

Inter Mediolan zapowiedział, że do samego końca zamierza walczyć o mistrzostwo Włoch, prokuratura prowadząca aferę Calciopoli 2 zdaniem prasy działa na zwłokę, a trener CFC Genoi twierdzi, że Juventus nie wystąpi w Champions League. Ponadto David Trezeguet jest coraz bliżej wzmocnienia SSC Napoli, a Massimiliano Allegri chce kolejnego zwycięstwa.

Adam Kiołbasa
Adam Kiołbasa

Leonardo: Nadal walczymy o Scudetto

Po zwycięstwie w konfrontacji z Chievo Verona Brazylijczyk Leonardo zaznaczył, że cele Interu Mediolan w ogóle się nie zmieniły. Popularni Nerazzurri cały czas celują w Scudetto.

- Przystąpiliśmy do tego meczu po dwóch porażkach, ale nie chcę mówić, że wyszliśmy z kłopotów. Nasze cele się nie zmieniły. Były i są takie same. Dzisiaj poczyniliśmy ważny krok do przodu, chociaż łatwo nie było. Spisaliśmy się dobrze pod każdym względem. Chievo bardzo dobrze się broniło, ale mogliśmy zdobyć bramkę wcześniej. Nie udało się, ale nie straciliśmy cierpliwości. Dążyliśmy do celu i zostaliśmy nagrodzeni - wyjaśnił.

Trener Genoi jest przekonany: Juventusu zabraknie w Champions League

Davide Ballardini
nie ma cienia wątpliwości co do tego, że Juventusu Turyn zabraknie w najbliższej edycji Ligi Mistrzów. Jego zdaniem Stara Dama nie będzie w stanie zająć czwartego miejsca w lidze.

- Pojedynek z Cagliari był dla nas brutalnym doświadczeniem. Teraz zobaczyliśmy już zupełnie inną Genoę, której zabrakło szczęścia. W meczu w Turynie jednak nie wynik był najważniejszy, tylko to, że zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż poprzednio - powiedział.

- Eduardo? Powinien grać w reprezentacji. To znakomity bramkarz i wielki człowiek. Czy Juventus jest w stanie zająć czwarte miejsce w lidze? Nie - dodał.

Luigi Del Neri: Walczyliśmy do końca

Trener Luigi Del Neri uważa, że Juventus Turyn pokonał FC Genoę, ponieważ cały czas wierzył, że może wygrać to spotkanie. Popularni Bianconeri tym samym nadal mają szanse na udział w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.

- To był trudny mecz, ale do końca walczyliśmy o zwycięstwo i udało się. Chłopcy zagrali dobrze zarówno w Rzymie, jak i dzisiaj. Trudno było o odwrócenie losu pojedynku z Genoą, pomimo że nie pozwalaliśmy rywalowi praktycznie na nic - powiedział.

- Słowa Ballardiniego? Szanuję jego zdanie, ma prawo myśleć że nie zagramy w Lidze Mistrzów. Wszystko zweryfikuje tabela na koniec sezonu. W tym starciu mieliśmy siedem czy osiem akcji, które powinny były zakończyć się bramką, to był już inny mecz, niż ten przeciwko Brescii. Dlaczego zmieniłem Pepe? Wprowadziłem za niego Martineza, ponieważ chciałem dać drużynie trochę świeżości - dodał.

Afera Calciopoli 2 nie zostanie doprowadzona do końca?

Zdaniem włoskiej prasy, prokuratura działa na zwłokę i nie ma zamiaru doprowadzić afery Calciopoli do końca. Jeśli proces Luciano Moggiego nie zakończy się w przeciągu pół roku, wówczas sprawa ulegnie przedawnieniu.

Na przełomie maja i czerwca mamy natomiast poznać decyzję w sprawie Scudetto z 2006 roku. Juventus domaga się odebrania tytułu Interowi Mediolan i przywrócenie go w ręce Starej Damy.

Massimiliano Allegri: Niezwykle istotny mecz

Niedzielne spotkanie z ACF Fiorentiną ma dla AC Milanu ogromne znaczenie. Szkoleniowiec Rossoneri, Massimiliano Allegri nie ma wątpliwości, że to starcie w dużej mierze decyduje o losach mistrzowskiej korony.

- To dla nas fundamentalny wyjazd, jeżeli chodzi o tegoroczne rozgrywki. Zwycięstwo we Florencji może być dla nas dodatkowym bodźcem. Ten mecz ma takie samo znaczenie dla tych, którzy wybiegną w pierwszym składzie i tych, którzy zasiądą na ławce - mówił.

Wiadomo już, że Allegri nie skorzysta z usług kontuzjowanego Alessandro Nesty. - W jego miejsce zagra Yepes. Posadzenie na ławce Robinho będzie ciężkie, bo czuje się naprawdę dobrze. Najważniejsze, by wszyscy mieli w głowach walkę o Scudetto i byli do mojej dyspozycji, pracując dla drużyny i odkładając na bok indywidualne aspiracje - dodał.

Trezeguet coraz bliżej Napoli

Powrót Davida Trezeguet na piłkarskie boiska we Włoszech wydaje się być coraz bardziej prawdopodobny. Napastnik Herculesa Alicante po zakończeniu sezonu prawdopodobnie wzmocni SSC Napoli.

Francuz jeszcze w poprzednim sezonie bronił barw Juventusu Turyn, do którego trafił latem 2000 roku, jednak po ciągłych problemach ze zdrowiem Stara Dama zdecydowała się na sprzedaż napastnika.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×