Teraz tylko żużel - przed meczem Lechma Poznań - KS ROW Rybnik

Łukasz Czechowski 24 Kwietnia 2011, 00:04

Jeszcze w poniedziałek rano nie było wiadomo czy mecz odbędzie się w Poznaniu - działacze PSŻ Spółka z o.o. w dokumentach licencyjnych jako obiekt "domowy" zgłosiły stadion w Rawiczu, bowiem nie udało się porozumieć z Poznańskim Stowarzyszeniem Żużlowym, które wynajmowało stadion na Golęcinie. Porozumienia nie udało się osiągnąć również po starcie rozgrywek, ale sytuacja niejako rozwiązała się sama, bowiem zarządzające stadionem Towarzystwo Sportowe Olimpia w trybie natychmiastowym wypowiedziało umowę najmu Stowarzyszenie i podpisało takową ze Spółką.

- Jeden problem mamy z głowy, chociaż zamieszanie kosztowało nas trochę pieniędzy, bowiem kilku sponsorów wycofało się, a rozmowy z kilkoma innymi stanęły w martwym punkcie - przyznał Filip Suski, wiceprezes klubu.

Poznaniacy w ostatnich dniach nie tylko "odzyskali" swój obiekt, ale także wzmocnili swoją kadrę. Do zespołu dołączył wypożyczony ze Śląska Świętochłowice Ilja Czałow. Rosjanin to bardzo utalentowany młody zawodnik, który ma wydatnie wzmocnić formację juniorską Lechmy Poznań. A ta potrzebuje wzmocnień, bowiem w pierwszym meczu w Grudziądzu para Maciej Fajfer - Piotr Świdziński zdobyła zaledwie punkt za porażkę 1:5 w biegu młodzieżowym. - Ilja ma być naszym podstawowym młodzieżowcem, liczymy, że będzie zdobywał kilka punktów - wyjaśnia Filip Suski.

O ile z pozycjami młodzieżowymi Mirosław Kowalik nie powinien mieć problemów, bowiem drugie miejsce zajmie Maciej Fajfer, o tyle przy wyborze seniorów będzie miał większy. Pozycja czwórki Kościuch-Miśkowiak-Ljung-Słaboń nie jest zagrożona, ale kandydatów do piątego miejsca jest trzech: Norbert Magosi, Frank Facher, którzy bardzo dobrze na przedsezonowych sparingach na Golęcinie prezentowali wyborną formę, oraz Adrian Szewczykowski, który przyzwoicie zaprezentował się na treningu punktowanym w Toruniu w poprzedni weekend. W awizowanym składzie znalazł się "Adik", ale Kowalik może jeszcze zmienić zdanie.

Problemy przed meczem w Poznaniu mają Rekiny, bowiem kilka dni temu kontuzji obojczyka nabawił się Andriej Karpow, czołowy zawodnik rybnickiej drużyny w pierwszych dwóch meczach i "ojciec" niespodziewanego zwycięstwa ROW-u z Polonią Bydgoszcz. - Myślę, że Karpowa zastąpi Ronnie Jamroży. To nie jest jednak przesądzone, bo mamy możliwość coś jeszcze pozmieniać - wyjaśniał Dariusz Momot, dyrektor sportowy klubu.

W awizowanym składzie ROW znalazł się Daniel Pytel, zawodnik, który przez cztery sezony zdobywał punkty dla poznańskiej drużyny, a tor na Golęcinie zna (a na pewno znał) jak własną kieszeń. Pierwsze dwa mecze dla żużlowca z Barlinka nie były zbyt udane, więc spotkanie z byłą drużyną na pewno będzie doskonałą okazją do rehabilitacji.

W poniedziałek zapowiada się ciekawe widowisko, Rekiny zazwyczaj w Poznaniu radziły sobie całkiem przyzwoicie, chociaż jeszcze nigdy nie wygrały. Na przedsezonowych sparingach tor na Golęcinie był świetnie przygotowany i pozwalał na walkę na całej szerokości.

Awizowane składy:

KS ROW Rybnik
1. Rory Schlein
2. Daniel Pytel
3. Sławomir Drabik
4. Ronnie Jamroży
5. Antonio Lindbaeck
6. Kamil Fleger

Lechma Poznań
9. Norbert Kościuch
10. Adrian Szewczykowski
11. Krzysztof Słaboń
12. Peter Ljung
13. Robert Miśkowiak
14. Maciej Fajfer

Początek spotkania: 16:00
Sędzia: Ryszard Bryła
Ceny biletów:
20 zł - normalny
15 zł - ulgowy (uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich, kobiety, studenci oraz seniorzy, którzy ukończyli 65 lat)
45 zł - rodzinny 2+1
55 zł - rodzinny 2+2