Piotr Szczotka: Mamy bardzo wyrównaną drużynę

Koszykarze Asseco Prokomu Gdynia czekają już na finałowe starcie z PGE Turowem Zgorzelec. Kolejny finał dla Asseco to w głównej mierze zasługa zespołowej gry, co podkreśla wielu komentatorów. Przyznaje to również Piotr Szczotka z gdyńskiej ekipy.

Paweł Sala
Paweł Sala

Asseco Prokom Gdynia po raz dziesiąty z rzędu zagra w finale mistrzostw Polski w koszykówce. Choć w tym sezonie gdynianie mieli większe problemy w półfinale, to i tak po raz kolejny zagrają o złoto. - No udało. Na pewno dzięki naszej grze, naszemu wysiłkowi, byliśmy na to przygotowani. Nie było łatwo, Czarnych naprawdę trzeba pochwalić, bo bardzo dobrze grali - tłumaczy Piotr Szczotka, silny skrzydłowy Asseco Prokomu.

Wielu komentatorów podkreśla to, że gdynianie rozprawili się ze swoimi przeciwnikami przede wszystkim dzięki zespołowej grze, posiadając długą ławkę rezerwowych. - Na pewno. W każdym meczu każdy zawodnik stara się dać z siebie wszystko. Czasami to wychodzi lepiej, czasami gorzej. Mamy bardzo wyrównaną drużynę, mamy równych zawodników pierwszopiątkowych, równych zmienników, którzy wchodzą. To jest na pewno naszą siłą i wykorzystujemy to - zapewnia na łamach plk.pl Szczotka.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×