Adam Borzęcki: Nigdy nie wyobrażałem sobie, że w Gdańsku może zabraknąć drużyny hokejowej

Po wycofaniu się Stoczniowca Gdańsk z rozgrywek PLH wielu zarówno byłych, jak i obecnych graczy tej drużyny jest bardzo dotkniętych tą sytuacją. Nie inaczej jest z Adamem Borzęckim, reprezentantem Polski, który gra obecnie w 2. Bundeslidze. Dla portalu SportoweFakty.pl zawodnik ten wypowiedział się na temat swojego byłego klubu, a także minionego sezonu w Niemczech.

Michał Konarski
Michał Konarski

Hokeista Schwenninger bardzo ubolewa nad sytuacją Stoczniowca. - To naprawdę smutna sprawa. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że w Gdańsku może zabraknąć seniorskiej drużyny hokejowej. Najbardziej żal mi chłopaków z drużyny, kibiców i ogólnie ludzi, którzy tak wiele czasu poświęcili gdańskiemu hokejowi. Nie można też zapominać, że wycofanie się ekipy to również niesamowita strata dla młodych hokeistów. Nie będą bowiem mieli już okazji podpatrywania "na żywo" swoich idoli, na których się wzorują. Tym samym zamyka się dla nich perspektywa gry w ekstralidze w swoim macierzystym klubie.

Adam Borzęcki jest zadowolony z sezonu, który rozegrał w 2. Bundeslidze. - Oczywiście gra się o najwyższe cele i liczy się tak naprawdę tylko pierwsze miejsce, ale myślę, że możemy być zadowoleni z gry w finale ligi przez dwa sezony z rzędu. Tegoroczne rozgrywki były szczególnie emocjonujące. Prawie od początku sezonu byliśmy na pierwszym miejscu w tabeli, w pewnym momencie nasza przewaga nad wiceliderem wynosiła już 13 punktów. Pod koniec jednak przyszedł kryzys i skończyliśmy na czwartej pozycji. Drużyna pokazała charakter w play off i tam udowodniliśmy, że stać nas na wiele.

Obrońca reprezentacji Polski wierzy, że w Gdańsku uda się odbudować hokej na dobrym poziomie. - Bardzo wierzę i mam nadzieję, że taka sytuacja, jaka ma miejsce obecnie, nie potrwa długo i wkrótce Stoczniowiec wróci do Polskiej Ligi Hokejowej. Należy się to zawodnikom i kibicom tej drużyny - zakończył hokeista.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×