MLB: Sweep Mets nad Phillies
New York Mets po dwóch miesiącach znów mogą się cieszyć dodatnim bilansem zwycięstw i porażek. Po pokonaniu Phillies po raz trzeci na ich stadionie tracą do drugich w dywizji East w National League Florida Marlins tylko jedno spotkanie.
Nowojorczycy zdemolowali swoich rywali w trzech pierwszych inningach, dzięki czemu rozstrzygnęli go w zasadzie bardzo szybko. Po 3. inningu prowadzili już 8:0, a trzy RBI zdobył zdeterminowany do udziału w All Star Game David Wright. Trzeci bazowy Mets jest jednym z pięciu nominowanych zawodników z NL do udziału w meczu gwiazd, ale czy zagra zdecydują o tym kibice. Dwa punkty w tym czasie do prowadzenia nowojorczyków dorzucił Endy Chavez. Ta przewaga goście jeszcze urosła i wówczas przebudzili się miejscowi, którzy zaczęli dorabiać te gigantyczne straty. Dwa punkty po home runie zdobył wielki nieobecny All Star Game, Ryan Howard, który w tym sezonie jest drugim najskuteczniejszym batterem w lidze. Starty zmniejszył do jednego punktu Geoff Jenkins, ale ostatecznie to Mets świętowali sweep, pokonując Phillies w ostatnim meczu 10:9.
Przy takiej formie Los Angeles Angels zawodnikom z Oakland pozostaje już tylko walka o Wild Card, na którą mają chrapkę takie potęgi jak Boston Red Sox czy New York Yankees. "Atleci" oczywiście się nie poddają, a sezon jest bardzo długi i wszystko może się jeszcze zdarzyć. Jak na razie w drugim meczu z Seattle Mariners znów okazali się lepsi i wygrali 4:3. Początek meczu należał jednak do "Marynarzy", którzy po 3-RBI home runie Richie Sexson’a w pierwszym inningu prowadzili 3:0. Gospodarze zdołali odrobić jeden punkt dwa inningi później, a w. 5. zmianie rookie Wes Bankston doprowadził do remisu, wybijając piłkę w trybuny. W tym samym inningu zwycięski run dla Atheltics zdobył Ryan Sweeney, dzięki czemu siódme zwycięstwo w tym sezonie odniósł Dana Eveland. Zagrał co prawda tylko 5.1 in., ale wystarczyło to na otrzymanie decyzji zwycięstwa.
Kilka tygodni ostrej pogoni i po raz pierwszy w tym sezonie jest tego efekt. Los Angeles Dodgers dogonili Arizona Diamondbacks w walce o liderowanie dywizji West w National League i jeśli ich forma będzie rosła jak dotychczas powinni oddalić się od reszty stawki. W pierwszym meczu serii z najsłabiej spisującą się drużyną na wyjeździe, czyli Atlanta Braves wygrali nie oddając punktów. Ten dzień mógł być historyczny dla japońskiego sportu, ale Hiroki Kuroda oddał jedyne odbicie w 8. inningu więc nie mogło być mowy o no-no. Dodgers rozstrzygnęli to spotkanie w 5. inningu kiedy 2 RBI zdobył Nomar Garciaparra, a jeden run dołożył Matt Kemp. Miotacz "Spychaczy" zagrał cały mecz, wyautowując sześciokrotnie hitterów gości i nie oddając ani jednego walk.
Pozostałe wyniki:
Tampa Bay Rays - Kansas City Royals 4:7
Boston Red Sox - Minnesota Twins 1:0
Philadelphia Phillies - New York Mets 9:10
Milwaukee Brewers - Colorado Rockies 3:4
Texas Rangers - Los Angeles Angels 6:9
Oakland Athletics - Seattle Mariners 4:3
San Diego Padres - Florida Marlins 1:3
Los Angeles Dodgers - Atlanta Braves 3:0
