Częstochowska kuźnia talentów

Dużo młodzieży będzie miał w nadchodzącym sezonie do swojej dyspozycji trener Tytanu AZS Częstochowa - Marek Kardos. Na pierwszym treningu w poniedziałek pojawili się Jakub Bik oraz Michał Kamiński, a przesądzone jest, że w częstochowskim zespole zobaczymy także Kamila Lewińskiego, który do drużyny dołączył we wtorek.

Adrian Heluszka
Adrian Heluszka

Od wielu lat znakiem firmowym częstochowskiego klubu jest wzorowa praca z młodzieżą. Niegdyś pod Jasną Górą pierwsze kroki stawiali tacy zawodnicy, jak Michał Winiarski, Michał Bąkiewicz, czy Krzysztof Ignaczak, dla których gra w AZS-ie była odskocznią do wielkiej kariery. W ich ślady ostatnimi czasy poszli m.in. Paweł Zatorski, czy Piotr Nowakowski, a teraz na horyzoncie pojawiają się kolejne "brylanty", które będzie miał za zadanie oszlifować Marek Kardos.

Jako pierwszy z macierzystym klubem związał się Michał Kaczyński, okrzyknięty jedną z największych nadziei polskiej siatkówki. 18-latek mierzący 200 centymetrów już od najmłodszych lat próbował swoich sił w szkółce częstochowskiego klubu. Potem trafił do Delic-Polu Częstochowa, a w ostatnich latach był wiodącą postacią w narodowej reprezentacji kadetów, gdzie zapisał na swoim koncie wiele sukcesów. W tym sezonie u boku "starych" wyjadaczy Krzysztofa Gierczyńskiego i Dawida Murka będzie mógł szlifować siatkarskie rzemiosło i nabierać ligowego doświadczenia. - Chcemy, aby jego talent się rozwijał. Nie będziemy oczywiście wywierać na niego presji. Przed nim szansa i możliwość stałego rozwoju. Tylko od niego zależy, jak ją spożytkuje. Jeśli będzie to robił w sposób staranny i systematyczny, to ma szansę czynić stałe postępy i częściej pojawiać się na parkietach ligowych - podkreśla prezes częstochowskiego klubu, Konrad Pakosz. - Obdarzymy go dużym kredytem zaufania. Nie możemy już na starcie robić z niego gwiazdy. Ma czas by dojrzeć sportowo i mentalnie. Zauważmy, że przejście w tak młodym wieku juniora, do zespołu zawodowego nie jest łatwe. Wierzymy, że nasz klub to dla niego najlepsza alternatywa rozwoju.

Sięgnięcie po Kaczyńskiego to nie jedyny odważny ruch częstochowskich działaczy. Od kilku miesięcy z drużyną trenował Jakub Bik, który szykowany jest, jako alternatywa dla podstawowego libero, Adriana Stańczaka. Bik, to podobnie, jak Kaczyński rodowity częstochowianin i wychowanek AZS-u. Ma za sobą również występy w Delic-Polu Częstochowa w drużynie kadetów.

Kolejnym młodym "wilkiem" w zespole słowackiego szkoleniowca będzie Kamil Lewiński. 19-latek wywodzi się ze Świnoujścia, gdzie pod okiem trenerów Karola Januszewskiego i Zdzisława Gogola (ojca statystyka i drugiego trenera częstochowskiej ekipy, Michała-Mieszko Gogola) rozpoczynał swoją przygodę z siatkówką. Kto wie, jak potoczyłyby się jego losy, gdyby nie rozgrywki Młodej Ligi, które zadebiutowały w zeszłym sezonie. 19-latek wraz z kolegami z rodzinnego miasta reprezentował w niej barwy Farta Kielce, a swoimi dobrymi występami zwrócił uwagę częstochowskich działaczy. Obdarzony znakomitymi warunkami fizycznymi atakujący (200 centymetrów, zasięg w ataku 355 centymetrów) o miejsce w składzie będzie rywalizował z Bartoszem Janeczkiem oraz Michałem Kamińskim. Dodatkowo będzie miał także możliwość gry w kolejnym sezonie w Młodej Lidze, już w szeregach Tytanu AZS.

Na inauguracyjnym treningu Marek Kardos zweryfikował także przydatność do zespołu młodego serbskiego atakującego, który pojawił się w Częstochowie. 21-latek, który ma okazję gry w serbskiej kadrze uniwersjadowej pozostawił po sobie dobre wrażenie i być może ze względu na nieobecność Fabiana Drzyzgi w pierwszej fazie przygotowań dostanie szansę od częstochowskich działaczy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×