Liga Letnia NBA: Niepokonani Wojownicy

Koszykarze Sacramento Kings pokonali po bardzo wyrównanym spotkaniu drużynę Portland Trail Blazers 75:74. Warto dodać, że do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, w której minimalnie lepsi byli "Królowie". Trzy wygrane i zero porażek to bilans zawodników Golden State Warriors. "Wojownicy" tym razem okazali się lepsi od graczy Charlotte Bobcats.

Patryk Kurkowski
Patryk Kurkowski

W pierwszym spotkaniu zawodnicy Detroit Pistons nie sprostali wymaganiom postawionym przez graczy Milwaukee Bucks i ulegli 59:73. Początek dla Tłoków był jednak bardzo obiecujący, gdyż to oni brylowali na parkiecie i zdołali wywalczyć 8 punktowe prowadzenie. Jednak w kolejnej odsłonie zagrali bardzo nieskutecznie i zdołali zdobyć zaledwie 8 "oczek", przy 18 rywala. Koszykarze z Michigan powrócili do gry w trzeciej kwarcie, którą wygrali, ale w najważniejszym momencie ponownie zawiedli. Najlepszym zawodnikiem Detroit był Arron Aflalo, który dopisał do dorobku Tłoków 18 punktów oraz dołożył do tego 5 zbiórek i 4 asyst. Natomiast najwięcej oczek bo aż 21 w ekipie Koziołków uzbierał 22-letni obrońca - Ramon Sessions. Detroit po dwóch wygranych spotkaniach zanotowali pierwszą porażkę w Lidze Letniej NBA.

Ciekawy przebieg miała rywalizacja Philadelphii 76ers z Los Angeles Lakers. Tutaj - podobnie jak w meczu Detroit z Milwaukee - drużyna, która zdecydowanie wygrała pierwszą partię, schodziła z parkietu ze spuszczonymi głowami. Jeziorowcy mieli 10 punktów przewagi, ale Szóstki zdołali ją bez większych problemów zniwelować. Koncertowa gra koszykarzy Philadelphii w ostatniej odsłonie sprawiła, że to oni mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w Lidze Letniej rozgrywanej w Las Vegas. Aż trzech zawodników 76ers uzbierało tyle samo - 16 - punktów - Marreese Speights, Thaddeus Young oraz Jason Smith. W ekipie z Miasta Aniołów ponownie najlepszy okazał się Coby Karl, który tym razem wspomógł Lakers 18 punktami.

Trzecim meczem był pojedynek San Antonio Spurs z New Orleans Hornets. Szerszenie mimo znakomitej postawy w pierwszych 10 minutach doznali kryzysu i niewiele brakowało aby przegrali to spotkanie. Ale na szczęście w ostatniej kwarcie znacząco poprawili swoją skuteczność i zdobyli o 8 "oczek" więcej niż Ostrogi. Ojcem sukcesu był Bobby Brown, który na swoje konto zapisał 15 punktów i 8 asyst. W drużynie z Teksasu najwięcej oczek - 14 - uzbierało dwóch zawodników: James Gist oraz Anthony Tolliver.

Najciekawszym widowiskiem było jednak spotkanie Sacramento Kings z Portland Trail Blazers. Pierwsza partia należała do Blazers, druga zaś do Królów. Po przerwie wydawało się koszykarze z Sacramento wygrają ten mecz, ale w ostatniej kwarcie Portland rozpoczęło odrobienie strat. Na 9 sekund przed końcową syreną celny rzut za 2 punkty oddał zdecydowanie najlepszy zawodnik w ekipie Trail - Jarryd Bayless, który łącznie tego dnia zdobył 26 oczek. Na kilkanaście sekund przed końcem dogrywki celny rzut za 2 oddał Jason Thompson. Sędzia uznał dodatkowo, że faul w obronie popełnił Bernard Robinson i przyznał Królom rzut osobisty. Thompson nie spudłował i dzięki niemu Sacramento mogło cieszyć się z drugiej wygranej na parkietach w Las Vegas. W drużynie zwycięskiej wyróżnił się Quincy Douby
W ostatnim pojedynku, 5 dnia turnieju zmierzyły się ze sobą ekipy Charlotte Bobcats i Golden State Warriors. Zmienne oblicze obu drużyn udzieliło się także i w tym spotkaniu. Druga i trzecia odsłona należała do Bobcats, ale to Wojownicy dzięki wygranej w IV partii mogli się cieszyć z kolejnego, trzeciego zwycięstwa. Warto dodać, że Golden State nadal zachowuje miano niepokonanej drużyny. Znakomity mecz w barwach Warriors rozegrał Marco Belinelli, który zapisał na swoje konto 30 oczek. W zespole z Charlotte tyle samo punktów zdobył D.J. Augustin.

Wyniki:

Detroit Pistons - Milwaukee Bucks 59:73 (22:14, 8:18, 20:18, 9:23)


Detroit: Afflalo 18, Bynum 9, Sharpe 8, Samb 7, Washington 7, Johnson 6, Stout 4.

Milwaukee: Sessions 21, Alexander 11, Oyedeji 10, Freije 9, Lojeski 7, Mbah a Moute 7, McGhee 5, Johnson 3.

Philadelphia 76ers - Los Angeles Lakers 81:73 (17:27, 20:11, 19:20, 25:15)

Philadelphia: Young 16, Speights 16, Smith 16, Harrington 15, Gordon 8, Bavcic 4, Reiner 3, Carroll 3.

Los Angeles Lakers: Karl 18, Crawford 16, Dunston 10, White 6, Gray 5, Caner-Medley 4, Mitchell 4, Bozeman 4, Ford 4, Kemp 2.

San Antonio Spurs - New Orleans Hornets 68:76 (10:23, 22:14, 21:17, 15:22)

San Antonio: Gist 14, Tolliver 14, Green 10, Mahinmi 10, Morrison 7, Hairston 6, Hill 3, Maric 2, Nwaelele 2.

New Orleans: Brown 15, Bowman 12, Wright 11, Armstrong 11, Byars 8, Owens 6, Videnov 3, Sims 3, Williams 3, Haluska 3, Pruitt 1.

Sacramento Kings - Portland Trail Blazers 75:74 (15:19, 19:15, 24:16, 12:20, 5:4d.)

Sacramento: Douby 24, Thompson 17, Hawes 9, Williams 9, Singletary 9, McCalebb 4, Felix 2.

Portland: Bayless 26, Koponen 18, Davis 10, Batum 6, Robinson 6, Maric 4, Ellis 2, Pinnock 2.

Charlotte Bobcats - Golden State Warriors 93:99 (17:28, 27:23, 28:17, 21:31)

Charlotte: Augustin 30, Hines 14, Mays 12, Slaughter 10, Greene 9, Davidson 7, Weaver 7, Wallace 4.

Golden State: Belinelli 30, Watson 23, Wright 11, Morrow 11, Nelson 7, Amudson 6, Slay 6, Dowell 5.


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×