Dwa tygodnie prawdy Skorży

Pozycja trenera Macieja Skorży po trzech porażkach z rzędu ponownie osłabła. Dzisiaj na Łazienkowskiej nikt nie pamięta już, w jakim stylu Legia awansowała do Ligi Europejskiej. Skorżę czekają dwa tygodnie prawdy. Czy zachowa swoje stanowisko?

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Legia straciła to, na co pracowała od początku sezonu. Trener Maciej Skorża wiedział, że spokój mogą dać mu tylko zwycięstwa. Po trzech porażkach z rzędu ponownie musi jednak walczyć o zachowanie swojej posady. Najbliższe spotkania w Pucharze Polski, Lidze Europejskiej i ligowe z Wisłą Kraków zweryfikują możliwości zespołu.

Po zwycięstwie ze Spartakiem Moskwa wydawało się, że zarówno zespół, jak i trener weszli na właściwe tory. Skorża złapał więcej luzu, sam o sobie mówił, że wrócił prawdziwy Maciej Skorża. Trzy porażki z rzędu spowodowały jednak, że trener Legii ponownie nie może być spokojny o swoją posadę. To ma wpływ na jego postawę. W ostatnim tygodniu popełnił więcej błędów niż wcześniej w ciągu dwóch miesięcy.

Trzeba jednak zwrócić uwagę na fakt, że nie tylko Skorża odpowiada za obecny stan rzeczy. Stołeczny klub, który ma walczyć o najwyższe cele nie ma... rozgrywającego. To z kolei wina osób odpowiedzialnych za transfery nawet, jeżeli Skorża odrzucał proponowane kandydatury.

Źródło: Przegląd Sportowy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×